Szczecin. Znany gangster powiesił się w celi. Przejmował mieszkania
Jacek R., znany gangster ze Szczecina powiesił się w swojej celi w więzieniu w Goleniowie. Prokuratura sprawdza, czy ktoś mu nie pomógł w samobójstwie. R. kilka lat temu poszedł na współpracę ze śledczymi ws. afery z przejmowaniem mieszkań.
Jak donosi miejscowa "Gazeta Wyborcza" Jacek R. od jakiegoś czasu miał problemy psychiczne, więc wszystko wskazuje na samobójstwo. Przez godzinę przebywał w celi sam. Prokuratura chce jednak sprawdzić, czy samobójstwo nie zostało upozorowane lub czy ktoś go do niego nie nakłonił. Własne postępowanie przeprowadzi też służba więzienna.
Jacek R. był zamieszany w głośną sprawę przejmowania mieszkań komunalnych zajmowanych przez bezrobotnych, alkoholików lub osoby, które nie płaciły czynszu. O udział w procederze nazywanym "wysiedlaniem żura" oskarżono dziewięć osób. Dzięki zeznaniom Jacka R. za kratki trafił też były wiceszef zarządu budynków i lokali komunalnych w szczecińskim magistracie. Andrzej R. został skazany na 2,5 roku więzienia po tym, jak Jacek R. przyznał, że wręczył mu 500 tys. zł łapówki.
Zobacz także: Tłit: Czarzasty zapowiada, że SLD powsadza polityków PiS do więzienia
W światku przestępczym Jacek R. słynął z brutalności. Przed laty odsiadywał wyrok za przetrzymywanie i torturowanie dłużnika. R. wyrwał zęby obcęgami, przecinał ścięgna, przetrzymywał w szambie czy obcinał palce. Został też skazany za przemyt kokainy. W ostatnich latach Jacek R. chętnie współpracował z wymiarem sprawiedliwości.
Za udział w aferze mieszkaniowej skazano go na cztery lata więzienia. Niedawno wyrok został uchylony, a proces miał zostać wznowiony.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl