Szczecin. Trwa obława na uciekiniera z komisariatu. Wiemy, jak uciekł
W piątek z komisariatu Szczecin-Śródmieście uciekł mężczyzna, który był podejrzewany o jazdę autem pod wpływem alkoholu. Przez poszukiwania zbiega miasto zostało sparaliżowane, a kierowcy musieli się liczyć ze znacznymi utrudnieniami. Jak się okazuje, mężczyzna wykorzystał nieuwagę funkcjonariuszy.
16.11.2019 | aktual.: 16.11.2019 09:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak podaje "Głos Szczeciński", młody mężczyzna został doprowadzony na komisariat przy ulicy Kaszubskiej w Szczecinie. Zatrzymany był, zgodnie z procedurami, skuty kajdankami od tyłu. Skierowano go na przesłuchanie.
W pokoju, w którym składał zeznania, było dwóch policjantów. Jeden z nich przesłuchiwał drugą osobę. W pewnym momencie policjant, który przesłuchiwał przyszłego uciekiniera, miał na chwilę wyjść z pokoju, prawdopodobnie udając się do kserokopiarki. W tym czasie mężczyzna, niezauważony przez nikogo, wyszedł z pomieszczenia i zbiegł z komisariatu.
Na tym jednak nie koniec. Jak wynika z nagrania z monitoringu, podejrzany wyszedł z komisariatu głównym wyjściem, od strony placu wewnętrznego i prawdopodobnie miał już rozpięte kajdanki. Wciąż nie wiadomo, jak do tego doszło. Funkcjonariusze podejrzewają, że mógł zabrać klucz.
Nie jest również jasne, dlaczego szczecińska policja użyła tak dużych sił do zatrzymania potencjalnie niegroźnego przestępcy. Mundurowi zwracają uwagę, że błąd funkcjonariuszy mógł wynikać z przemęczenia, gdyż szczecińska policja boryka się z niedoborami kadrowymi. Funkcjonariusze z komisariatu Szczecin-Śródmieście narzekają też na napięte relacje z szefostwem.
W związku z obławą wiele ulic Szczecina zostało zablokowanych. Kierowcy narzekają, że odcinek, którego pokonanie zajmuje na ogół ok. minuty, wczoraj przejeżdżali w 45 minut.
Źródło: "Głos Szczeciński"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl