Szczecin: kandydat PiS na prezydenta wyzywa na pływacki pojedynek

- Pokażmy szczecinianom, że podchodzimy do spraw zdrowia i kultury fizycznej bardzo poważnie - powiedział dziennikarzom w Szczecinie Szałabawka. Jak dodał, nie liczy się lepszy wynik i zwycięstwo, ale idea krzewienia zdrowego trybu życia. - Politycy też uprawiają sporty; pokażmy, że warto to robić - apelował.

Szałabawka zapowiedział, że chętnie przyjmie wyzwania sportowe od swoich kontrkandydatów - gdy takie się pojawią - i stanie do rywalizacji we wskazanych dyscyplinach sportu.

Kandydat PiS na prezydenta Szczecina oraz kandydaci tej partii na radnych miejskich chcą m.in. zmodernizować stadion Pogoni Szczecin. Według nich, przebudowa kosztowałaby kilkakrotnie mniej, niż budowa nowego obiektu. Opowiadają się też za rozbudową już istniejących obiektów sportowych przy szkołach.

Z kolei czynny i utytułowany zawodnik muay thai, czyli tajskiego boksu, a także kandydat PiS na radnego Marcin Parcheta, chciałby większego wsparcia ze strony miasta sportów walki, które - jego zdaniem - są niedoceniane. Sporty walki kojarzą się przemocą, ale nie jest tak do końca; one kształtują charakter zawodnika - przekonywał.

O urząd prezydenta Szczecina oprócz Szałabawki ubiegają się: urzędujący prezydent Piotr Krzystek, Dawid Krystek z SLD, Łukasz Tyszler z PO, Bohdan Roszkowski z PSL, Stefan Oleszczuk z Kongresu Nowej Prawicy oraz kandydatka niezależna Małgorzata Jacyna-Witt.