Szaron wycofa armię izraelską z Ramallah
(AFP)
Premier Izraela Ariel Szaron nakazał izraelskiej armii stopniowe wycofywanie się z miasta Ramallah na Zachodnim Brzegu - podała agencja Reuters, powołując się na izraelskie źródła dyplomatyczne.
Jak podaje agencja, wojsko wycofa etapami wszystkie swoje siły. Samo miasto pozostanie jednak otoczone. Nie wiadomo kiedy rozpocznie się ta operacja.
Wojsko izraelskie wtargnęło do Ramallah - głównej siedziby Jasera Arafata - w poniedziałek i przeprowadziło tam najbardziej krwawą operację od początku trwania Intifady.
Z kolei w Tulkarem na Zachodnim Brzegu podczas ataku izraelskiego śmigłowca zginął miejscowy lider radykalnego ugrupowania palestyńskiego, Mu`tasen Hammad.
Hammad zginął, gdy na jego samochód spadł pocisk. Był on jednym z liderów Brygad Męczenników al-Aksa. Ugrupowania te przyznają się do odpowiedzialności za większość zamachów na obywateli Izraela przeprowadzonych w ostatnich dwóch miesiącach. Brygady powiązane są z ruchem Fatah Jasera Arafata.
Od czasu rozpoczęcia palestyńskiego powstania - 17 miesięcy temu - zginęło ponad 1500 osób, większość to Palestyńczycy.
W czwartek na Bliski Wschód przyjeżdża z kolejną misją dyplomatyczną amerykański wysłannik, Anthony Zinni. Ma tam pozostać dopóki jego misja przyniesie efekty. Tak przynajmniej zapowiedział w środę rzecznik Departamentu Stanu Richard Boucher. (mk)
