Szaron prawdopodobnie będzie wkrótce odłączony od respiratora
Premier Izraela Ariel Szaron, który 4 stycznia doznał wylewu krwi do mózgu, prawdopodobnie w najbliższych dniach zostanie odłączony od respiratora - ujawnił jeden z jego współpracowników Raanan Gissin.
Szaron ciągle nie odzyskał przytomności, chociaż od minionej soboty lekarze całkowicie zaprzestali podawania mu środków wywołujących śpiączkę. Fakt, że nie odzyskuje przytomności budzi obawy, że wylew spowodował w mózgu większe uszkodzenia, niż początkowo podejrzewano.
Gissin powiedział, że lekarze zamierzają odłączyć wszystkie urządzenia wspomagające oddychanie. Szaron "prawdopodobnie będzie zdolny sam oddychać pod koniec weekendu".
Właściwie już obecnie tylko respirator wspomaga samodzielne oddychanie pacjenta - dodał Gissin. Aby ułatwić oddychanie, Szaronowi zrobiono na początku tygodnia tracheotomię.
Rzeczniczka szpitala Hadasa w Jerozolimie, gdzie przebywa Szaron, nie potwierdziła zamiaru odłączenia pacjenta od respiratora. Powtórzyła, że premier jest w stanie krytycznym, ale stabilnym.