Szansa na polepszenie stosunków polsko-rosyjskich?
Polska ma szanse poprawić stosunki z
Rosją, nadszarpnięte przez ostre rozbieżności w kwestii Ukrainy,
kiedy prezydenci obu państw spotkają się po czwartkowych
uroczystościach upamiętniających wyzwolenie obozu Auschwitz -
powiedział minister spraw zagranicznych Adam Rotfeld w
wywiadzie dla agencji Reutera.
25.01.2005 | aktual.: 25.01.2005 21:42
Od 1989 roku stosunki polsko-rosyjskie doświadczyły wielu wzlotów i upadków. Obecnie przeżywamy znowu bardzo trudny okres, głównie z powodu Ukrainy - oświadczył.
Agencja twierdzi, że prezydent Aleksander Kwaśniewski spotka się z rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem po uroczystościach upamiętniających 60. rocznicę wyzwolenia nazistowskiego obozu Auschwitz przez Armię Czerwoną.
W ciągu ostatniego miesiąca Kwaśniewski odegrał kluczową rolę w dopomożeniu Ukrainie w zwrocie ku Zachodowi - pisze agencja Reutera.
Według Rotfelda, Polska będzie obecnie naciskać na Unię Europejską, by złagodziła restrykcje wizowe wobec Ukraińców, występując także w roli adwokata Ukrainy w jej dążeniach do przystąpienia do UE.
Agencja przypomina, że były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski powiedział w październiku podczas przesłuchania w parlamentarnej komisji śledczej, że Rosja próbuje odzyskać wpływy w byłych komunistycznych krajach Europy Środkowej, wykorzystując swoją pozycję głównego dostawcy energii.
To istotna kwestia. Rosjanie zawsze mówili, że nigdy nie nadużyją swej pozycji władzy jako monopolisty w dostarczaniu energii. Teraz będą musieli dowieść, że nie użyją jej przeciwko nam - powiedział Rotfeld agencji Reutera.
Jego zdaniem, problemy z przeszłości, takie jak masakra w Katyniu 15 tys. polskich oficerów przez Armię Czerwoną podczas II wojny światowej, oraz kwestia reparacji wojennych także nie zostały nigdy w pełni rozwiązane i nadal ciążą na stosunkach dwustronnych.
Polska poczyniła wiele kroków w kierunku Rosji. Teraz przychodzi kolej na Rosję. Rosja jest gotowa podjąć takie kroki wobec Niemiec, Francji, Hiszpanii, ale wciąż nie wobec Polski - oświadczył szef polskiej dyplomacji.
