Szansa na oddech na Bliskim Wschodzie
Wysoki przedstawiciel radykalnego
palestyńskiego ugrupowania Hamas oświadczył, że
osiągnęło ono porozumienie z ruchem al-Fatah Jasera Arafata i
Islamskim Dżihadem w sprawie zawieszenia na trzy miesiące operacji
antyizraelskich.
27.06.2003 | aktual.: 27.06.2003 18:57
Założyciel Hamasu Szejk Ahmed Jasin potwierdził nieco później, że jego ugrupowanie postanowiło zawiesić ataki na Izaelczyków.
"Hamas przestudiował rozwój sytuacji i podjął decyzję o "ogłoszeniu rozejmu, czyli zawieszeniu działań bojowych" - powiedział agencji Reutera.
W pierwszej reakcji na decyzję Hamasu wysokie źródło w rządzie izraelskim, cytowane przez tę agencję, nie ukrywało sceptycyzmu, utrzymując, że rozejm podpisany przez to ugrupowanie_ "nie jest wart papieru, na którym go spisano"_.
"Dokument wyrażający wspólne stanowisko został zaakceptowany przez Hamas, Islamski Dżihad i al-Fatah", trwa obecnie jego redagowanie - oświadczył jeden z liderów Hamasu, Abdelaziz al- Rantissi.
Porozumienie trzech ugrupowań w sprawie jednostronnego zawieszenia broni_ "najpewniej zostanie ogłoszone w najbliższych dniach"_- powiedział dziennikarzom.
Również lider Islamskiego Dżihadu, Mohammed al-Hindi, potwierdził wobec przedstawicieli mediów, że "w ciągu najbliższych dwóch dni zostanie ogłoszone ostateczne stanowisko trzech ruchów".
W piątek wieczorem wszystkie trzy palestyńskie ruchy zbrojnego oporu potwierdziły, że najprawdopodobniej w niedzielę ogłoszą wspólne porozumienie w sprawie "hudny", czyli zawieszenia broni.
Przedstawiciel Unii Europejskiej na Bliskim Wschodzie, Hiszpan Miguel Angel Moratinos, tak skomentował porozumienie trzech palestyńskich ugrupowań: "Po dwóch i pół roku zbrojny ruch oporu zrozumiał, że musi w inny sposób bronić swych pozycji".
Istotne znaczenie dla posunięcia naprzód porozumienia trzech ruchów miały rozmowy, które palestyński minister odpowiedzialny za bezpieczeństwo, Mahmed Dahlan, przeprowadził w czwartek wieczorem w ambasadzie USA w Izraelu ze specjalnym wysłannikiem prezydenta George W. Busha, Johnem Wolfem.
Wolf przygotowuje wizytę doradczyni prezydenta USA ds bezpieczeństwa, Condoleezzy Rice, która przybywa na Bliski Wschód już w sobotę.
Według niektórych doniesień agencyjnych, Autonomia Palestyńska zaproponowała Amerykanom, aby pani Rice została osobiście_ "gwarantem"_ wypełnienia przez stronę izraelską zobowiązania wycofania się z terytoriów okupowanych przez Izrael w ciągu ostatnich dwóch i pół lat.
W piątek Dahlan odbył spotkanie z izraelskim koordynatorem na okupowanych terytoriach Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu, generałem Amosem Guiladem, aby uzgodnić ostatnie szczegóły dotyczące środków bezpieczeństwa w czasie wizyty pani Rice.
Źródła zbliżone do rządu izraelskiego również potwierdziły w piątek, że istnieje możliwość osiągnięcia porozumienia z Autonomią Palestyńską w sprawie przekazania przez wojsko izraelskie kontroli nad Strefą Gazy Palestyńczykom, którzy zobowiązali się do zwalczania terroryzmu.