Szalik dowodem w śledztwie dotyczącym Chrystusa Króla ze Świebodzina
40-metrowy szalik żużlowego Falubazu, który w październiku ub. roku został zawieszony na pomniku Chrystusa Króla w Świebodzinie (woj. lubuskie), będzie dowodem w śledztwie o naruszenie uczuć religijnych. Zostanie ono wznowione na polecenie zielonogórskiej prokuratury.
Szalik w barwach drużyny żużlowego Falubazu został powieszony na świebodzińskim pomniku w nocy z 1 na 2 października ub. roku przed finałem Drużynowych Mistrzostw Polski.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zniszczenia mienia i obrazy uczuć religijnych złożył proboszcz świebodzińskiej parafii. Prokuratura rejonowa w tym mieście umorzyła śledztwo z powodu niewykrycia sprawców przestępstwa.
- Po zapoznaniu się z aktami sprawy Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze poleciła podjąć śledztwo na nowo z uwagi na to, że Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie umorzyła je przedwcześnie, nie podejmując kwestii naruszenia uczuć religijnych - powiedział rzecznik prokuratury w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.
Za naruszenie uczuć religijnych grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Jak dodał Szklarz, jeśli nie uda się ustalić sprawców, szalik przez pięć lat będzie przechowywany w depozycie, a później zostanie podjęta decyzja co do jego dalszych losów.
Po umorzeniu wcześniejszego śledztwa sąd nakazał zniszczenie szalika, który był dowodem w sprawie. Jednak władze zielonogórskiego klubu zabiegały o to, by przeznaczyć go na licytację, z której dochód miałby trafić na leczenie chorego na raka kibica drużyny Artura Wielgoszczyńskiego.
- Ucieszyła nas wiadomość, że szalik nie zostanie teraz zniszczony i wciąż mamy nadzieję, że uda się go zlicytować i pomóc w ten sposób naszemu kibicowi - dodał członek zarządu klubu Marek Jankowski.
Nieznani sprawcy zawiesili szalik na figurze Chrystusa w nocy z 1 na 2 października ub. roku, a podczas akcji zniszczyli drzwi prowadzące do wnętrza pomnika.
W finale żużlowej ekstraligi, który odbył się 2 października ub. w Zielonej Górze, miejscowy Falubaz pokonał Unię Leszno, zdobywając po raz szósty w historii tytuł drużynowego mistrza Polski.