Szaleniec zabił w Japonii dziecko
Uzbrojony w nóż, najwyraźniej
niezrównoważony psychicznie mężczyzna, zaatakował rano
ludzi w supermarkecie w centrum Japonii, zabijając dziecko i
raniąc poważnie dwie osoby.
Do zajścia doszło w mieście Anjo w prefekturze Aichi w dziale dziecięcym dużego sklepu. Szaleniec zaatakował dzieci, pozostające w kąciku zabaw - 11-miesięcznego chłopca ranił w głowę. Dziecko zmarło później w szpitalu. Trzyletnia siostra chłopczyka ma pociętą buzię. Ranna w twarz została też 30-letnia kobieta, która ruszyła na pomoc dzieciom.
Napastnikowi udało się uciec - policja zatrzymała go później w odległości kilometra od supermarketu - nie ujawniono jego personaliów. Nie wiadomo też, dlaczego zaatakował dzieci.
Przed czterema laty w Japonii doszło do podobnej tragedii w Osace - mężczyzna także nożem zaatakował dzieci w szkole, zabijając ośmioro i raniąc 13 innych. Mimo że zabójca wcześniej przechodził leczenie psychiatryczne, odpowiadał przed sądem, który uznał go za winnego zabójstwa i skazał na karę śmierci. Wyrok wykonano we wrześniu zeszłego roku.