Szaleńczą jazdę skończył na drzwiach radiowozu. Kierowca bmw uzbierał 55 punktów karnych
Kierowca bmw "zarobił" 55 punktów karnych na raz. Wyprzedzał na przejściu dla pieszych i jechał 121 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym. Szaleńczą jazdę zakończył na drzwiach radiowozu.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę w miejscowości Rudniki w Świętokrzyskiem. Policjanci z miejscowej drogówki zauważyli niebezpiecznie jadący samochód. Kierowca bmw jechał z dużą prędkością i na przejściu dla pieszych wyprzedzał kilka samochodów.
Pomiar prędkości wykazał, że w obszarze zabudowanym, gdzie dozwolone jest 50 km/h, jechał 121 km/h. "Mundurowi natychmiast ruszyli za pojazdem" - relacjonuje świętokrzyska policja. Kierowca jednak zaczął uciekać.
"W miejscowości Rytwiany (około 30 kilometrów od Rudnik - red.) funkcjonariusze wyprzedzili BMW, blokując mu tym samym drogę. Gdy wysiedli z radiowozu, podbiegli do drzwi kierowcy, wydając polecenie wyłączenia silnika i opuszczenia pojazdu. Wówczas siedzący za kierownicą mężczyzna gwałtownie ruszył, w efekcie czego uderzył w radiowóz" - poinformowała w komunikacie młodsza aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowa staszowskiej policji.
Kierowca stracił prawo jazdy na 3 miesiące
Kierowca okazał się 35-letnim mieszkańcem Staszowa. Jak tłumaczył, chciał uciec przed policją, obawiając się utraty prawa jazdy.
Funkcjonariusze ukarali go mandatami karnymi na łączną kwotę 8,2 tysiąca złotych i 55 punktami karnymi. 35-latek ma też zakaz prowadzenia pojazdów na następne trzy miesiące.
Źródło: KPP w Staszowie