Sytuacja w Małopolsce trudna, ale opanowana

Według służb wojewody małopolskiego poziom wód w Małopolsce nieco się obniżył. Stan alarmowy na rzekach przekroczony jest w 23 miejscach, stan ostrzegawczy w trzech miejscach. Straż pożarna informuje, że w całym regionie ewakuowano ponad 2 tys. mieszkańców.

19.05.2010 | aktual.: 19.05.2010 16:12

Według rzeczniczki wojewody małopolskiego Joanny Sieradzkiej najgorsza sytuacja jest obecnie w Szczucinie w powiecie dąbrowskim, gdzie doszło do przerwania wałów przy dopływie rzeki Breń do Wisły na terenie województwa podkarpackiego. Dodatkowo poziom wody w Wiśle jest podnoszony przez trzy następujące po sobie fale kulminacyjne z Dunajca, Raby i Wisły.

Wojewoda zadecydował o budowie umocnień, które zabezpieczą tereny gminy przed zalaniem.

Jak poinformowała sekretarz gminy Szczucin Zofia Korczak, sytuacja na tym terenie jest trudna, ale na razie opanowana. Do tej pory z zalanych terenów ewakuowano około 150 osób, wielu mieszkańców w obliczu zagrożenia samodzielnie opuściło też swoje domy.

- Cały czas pracujemy przy wałach: mieszkańcy, strażacy, policja, wojsko - dodała. Woda w Wiśle utrzymuje się tam na stałym poziomie 986 cm.

W miejscowości Brzegi w powiecie wielickim pęknięte są wały na Wiśle. Do ewakuacji są przewidziane miejscowości Brzegi, Grabie, a także część Niepołomic. W powiecie brzeskim wyrwa w wałach Uszwicy ma 200 metrów. Trwa tam ewakuacja, do której przewidziano tysiąc osób.

W powiecie dąbrowskim zagrożone są gminy Gręboszów, Bolesław, Mędrzechów, Szczucin, Olesno. W powiecie proszowickim ewakuowanych jest 20 osób z miejscowości Witów, Sokołowice, Krępa Sobołowicka, Przemyków.

Tymczasem w Krakowie strażacy, korzystając z amfibii, próbują uszczelnić przerwany w nocy wał przeciwpowodziowy przy ul. Na Zakolu Wisły. Woda zalała m.in. ul. Nowohucką, Wojewódzką Bazę Przeciwpowodziową, kilka firm i ogródki działkowe. Strażacy workami z piaskiem zabezpieczają także przeciek wału na Wiśle na krakowskim Salwatorze w rejonie ul. Wioślarskiej i ewakuowali kilka osób zamieszkujących znajdujące się w pobliżu altanki. Władze miasta apelują, by mieszkańcy okolicznych domów byli przygotowani na ewentualną ewakuację, na potrzeby której zapewnione zostaną autobusy.

W środę poziom Wisły na Bielanach o 14.00 wynosił 895 cm i nieznacznie opada (w najgorszym momencie było to 957 cm). Dla usprawnienia komunikacji w mieście prezydent Krakowa zezwolił wszystkim pojazdom na przejazd przez strefę B w centrum, gdzie na co dzień ruch jest ograniczony.

Łącznie na terenie Krakowa w obrębie zagrożonych wałów pracuje ponad 1,2 tysiąca strażaków zawodowych i ochotników, 40 żołnierzy, 600 policjantów. Do akcji włączono też 58 więźniów ze strażnikami.

Zagrożone są okolice mostu Wandy w Nowej Hucie łączącego ul. Klasztorną w Mogile z ul. Półłanki po stronie Podgórza. Zamknięty są mosty na Wiśle: Nowohucki, na stopniu Dąbie oraz Dębnicki.

Dla komunikacji miejskiej zamknięty został cały rejon Płaszowa. W związku z dużym natężeniem ruchu wprowadzono ograniczenia na moście Wandy, ruch na nim odbywa się tylko w kierunku Nowej Huty.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)