System TAWS ostrzegał także podczas innych lotów
System TAWS wysyłał ostrzeżenia przed zderzeniem Tu-154M o numerze bocznym 101 z ziemią także podczas wcześniejszych lotów - ustaliły "Wiadomości" TVP1.
"Wiadomości" dotarły do tzw. księgi incydentów Tu-154M. Z dokumentów wynika, że ostrzeżenia o przed zderzeniem samolotu z ziemią system TAWS wysyłał m.in. podczas lotów w Ameryce Południowej i Afganistanie.
Eksperci nie dziwią się, że system ostrzegał przed lądowaniem w Smoleńsku. Na lotnisku "niezamapowanym", czyli takim, którego TAWS nie ma w swojej pamięci, ostrzeżenie włącza się zawsze. Grzegorz Sobczak ze "Skrzydlatej Polski" mówi, że lądowanie na lotnisku, którego nie ma w bazie danych, jest dla TAWS równoznaczne z lądowaniem w szczerym polu.
– Oni byli przygotowani na to, wiedzieli o tym, że TAWS w pewnym momencie zareaguje, bo będzie to potwierdzeniem, że zbliżają się do ziemi – tłumaczy Marek Sariusz-Wolski z „Polski Zbrojnej”.