Syria uznaje 18 zachodnich dyplomatów za osoby niepożądane
Damaszek zadeklarował, że uznaje za osoby niepożądane co najmniej 18 dyplomatów z krajów zachodnich, w tym wielu ambasadorów. Jest to "riposta" na wydalenie syryjskich dyplomatów - podało MSZ Syrii. Dyplomaci już wcześniej opuścili Syrię.
"Syria postanowiła uznać za osoby niepożądane ambasadorów USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Turcji, Włoch, Hiszpanii, a także charge d'affaires Belgii, Bułgarii, Niemiec i Kanady" - precyzuje ministerstwo w komunikacie.
Komunikat MSZ podkreśla jednocześnie, że "Syria uważa za ważny dialog oparty na zasadach równości i wzajemnego poszanowania między państwami a dyplomacja jest koniecznym środkiem kontaktów dla rozwiązywania konfliktów i problemów".
Syryjskie ministerstwo wyraziło nadzielę, że kraje, które podjęły decyzję o wydaleniu syryjskich dyplomatów "przyjmą te same zasady, aby umożliwić powrót normalnych stosunków" z Syrią.
Na znak protestu wobec masakry cywilów w syryjskim mieście Hula pod koniec maja, w której zginęło 108 osób, wiele państw wydaliło syryjskich dyplomatów.
Wcześniej Syrię opuściło wielu wysokich rangą przedstawicieli placówek dyplomatycznych, protestując przeciwko represjom wobec ludności cywilnej i krwawemu tłumieniu rebelii.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu prezydenta Baszara al-Asada a siłami rządowymi zginęło już około 13 tys. ludzi.