Trwa ładowanie...
syn
26-10-2011 17:44

Syn Kadafiego chce się oddać w ręce sprawiedliwości

Syn zabitego w zeszłym tygodniu przywódcy Libii Muammara Kadafiego, Saif al-Islam, oraz były szef wywiadu Abdullah al-Senussi zaproponowali, że oddadzą się w ręce Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze - poinformowały nowe władze Libii.

Syn Kadafiego chce się oddać w ręce sprawiedliwościŹródło: AFP, fot: Mahmud Turkia
d4ak0x6
d4ak0x6

MTK nie potwierdził jednak tych doniesień. Nadal są one sprawdzane. - Na razie nie możemy potwierdzić tych informacji. Próbujemy skontaktować się z Narodową Radą Libijską (NRL) - powiedział rzecznik MTK Fadi El Abdallah.

Saif al-Islam oraz al-Senussi, poszukiwani za zbrodnie przeciw ludzkości, "proponują, że oddadzą się w ręce Hagi" - powiedział w rozmowie z agencją Reutera jeden z dowódców NRL Abdel Madżid Mlegta, powołując się na źródła wywiadowcze.

Wynika z nich, że syn obalonego dyktatora i były szef wywiadu próbują za pośrednictwem sąsiedniego państwa wynegocjować porozumienie z MTK. Mlegta nie powiedział jednak, o jaki kraj chodzi.

Według Mlegty, obaj doszli do wniosku, że nie będą bezpieczni ani w Libii, ani też w Algierii czy Nigrze. W tych dwóch krajach schronienie znaleźli członkowie rodziny pułkownika Kadafiego oraz przedstawiciele jego reżimu.

d4ak0x6

Mlegta dodał, że Niger żąda zbyt dużej sumy w zamian za przyjęcie Saifa al-Islama i al-Senussiego.

Według anonimowego przedstawiciela NRL, cytowanego we wtorek przez agencję Reutera, obaj ukrywają się na południe od libijskiego miasta Ghat, leżącego przy granicy z Algierią.

Syn obalonego dyktatora i były szef wywiadu są poszukiwani listem gończym przez MTK i Interpol za zbrodnie przeciwko ludzkości. MTK nakazy aresztowania Kadafiego, Saifa al-Islama oraz al-Senussiego wydał 27 czerwca, a 9 września zrobił to też Interpol.

W ubiegły czwartek obie instytucje wezwały syna byłego dyktatora, aby się poddał, i oświadczyły, że zapewnią mu bezpieczny transport do Hagi, gdzie mieści się siedziba MTK.

Saif al-Islam był uważany za następcę Muammara Kadafiego. Studiował w London School of Economics. Kiedyś postrzegano go jako "możliwą do zaakceptowania twarz libijskiego reżimu", ale gdy wybuchło powstanie, groził przeciwnikom ojca ciężkimi konsekwencjami, jeśli antyreżimowe protesty nie ustaną.

d4ak0x6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ak0x6
Więcej tematów