Syn dyktatora chce zakazać sztuki o ojcu
Valentin, adoptowany syn byłego rumuńskiego dyktatora Nicolae Ceausescu i jego żony Eleny, zwrócił się do sądu o wydanie zakazu wystawiania niemiecko-szwajcarskiej sztuki poświęconej procesowi i egzekucji rodziców w grudniu 1989 roku - poinformowała mecenas Haralambie Voicilas.
02.02.2010 16:31
- Zażądaliśmy wstrzymania wystawiania spektaklu "Ostatnie godziny Ceausescu" w teatrze Odeon w Bukareszcie, a także odszkodowania w wysokości jednego euro - powiedziała Voicilas, która jest adwokatem Valentina.
Według niej Valentin i mąż jego zmarłej siostry Zoi zastrzegli przed dwoma laty w Biurze Patentowym "markę Ceausescu", co sprawia, że nazwisko byłego komunistycznego przywódcy nie może być wykorzystane w celach handlowych bez zgody właścicieli.
- Dzieła o charakterze ściśle historycznym są wyłączone z tego zakazu. Celem wytoczenia sprawy sądowej nie jest wzbogacenie się, lecz uniemożliwienie ośmieszania nazwiska ojca - dodała adwokat.
Spektakl został zrealizowany na podstawie autentycznych dokumentów audio i wideo. Po wystawieniu w grudniu ubiegłego roku w Bukareszcie, a potem w Berlinie, miał być prezentowany w Szwajcarii.
Na razie nie wiadomo, czy rodzina Ceausescu domaga się zakazu jego wystawiania za granicą.