Symantec liczy inaczej
Producent orpogramowania zabezpieczającego komputery zmienił sposób liczenia błędów w przeglądarkach internetowych.
Zmiana to reakcja na zarzuty m.in. od użytkowników i deweloperów przeglądarki Firefox. Przed zmianą, raport Internet Security Threat Report zliczał jedynie te dziury, które zostały potwierdzone przez producentów programów. To zaś powodować miało, że wyniki uzyskane przez Internet Explorera były zaniżane. Najnowszy raport przedstawia porównanie dwóch kategorii błędów - potwierdzonych przez producenta programu i zsumowanych wyników z potwierdzeniem i bez. W raporcie tym w jednym podliczeniu na prowadzeniu znalazł się Internet Explorer, a w drugim - Firefox.
Microsoft potwirerdził 12 dziur w drugiej połowie 2005 roku, w pierwsze było ich o dwie więcej. W tym samym czasie Firefox miał 13 potwierdzonych luk w porównaniu z 27 w pierwszej połowie roku. Biorąc pod uwagę zestawienie zsumowane, to mniej dziur miał Firefox - tylko 17 przy 24 zliczonych w Internet Explorerze.
Ciekawie wygląda też porównanie przez firmę Symantec bezpieczeństwa różnych systemów podłączonych do sieci, ale nie chronionych łatami. W takim teście Windows XP Professional był bezpieczny przez 72 minuty, Windows 2000 Server (z pakietem SP4) wytrzymał 77 minut, a Windows Server 2003 nieco dłużej. Ciekawe, że podczas prób zarówno Red Hat Enterprise Linux 3 i SuSE Linux 9 Desktop nie zostały "złamane", mimo że test trwał półtora miesiąca. Tak samo skuteczne okazały się systemy Windows z najnowszymi łatami.
