Sylwester w Niemczech. Zamieszki w Lipsku, niebezpiecznie też w Berlinie
W Lipsku w noc sylwestrową doszło do zamieszek. Ciężko ranny został 38-letni policjant. Musiał być w nocy operowany. Z kolei w Berlinie uczestnicy zabawy rzucali petardami w policjantów, samochody i budynki. Doszło też do napaści na kobiety.
01.01.2020 20:37
Krótko po północy w Lipsku doszło do zamieszek na Connewitzer Kreuz, gdzie zgromadziło się ponad tysiąc osób. Po sylwestrowym odpaleniu fajerwerków policjanci zostali zaatakowani kamieniami, butelkami i fajerwerkami - podaje Policja z Sachsen. Niemieckie media donoszą, że odpowiada za to lewicowa Antifa.
- Grupa brutalnych sprawców wepchnęła w środek grupy policjantów płonący wózek na zakupy, w którym odpalili dużą ilość środków pirotechnicznych. 38-letni policjant został poważnie ranny, musiał być natychmiast operowany - informuje szef lipskiej policji Torsten Schultze.
Trzech innych funkcjonariuszy zostało lekko rannych. Policja twierdzi, że ataki były zorganizowane i trwały do godz. 2.00 w nocy. Aresztowano dziewięć osób.
- Niestety nowy rok nie zaczął się spokojnie w Connewitzer Kreuz, ale zaczął się od gwałtownego wybuchu przemocy kryminalnej. To niewiarygodne, jak brutalna była ta noc. Ludzie w mundurach to ludzie - powiedział Burkhard Jung, burmistrz Lipska, który potępił zamieszki.
Sylwester. Gorąco w Berlinie
W Berlinie również dochodziło do niebezpiecznych sytuacji. Jak poinformował rzecznik prasowy berlińskiej policji Thilo Cablitz chodzi o przestępstwa kryminalne i na tle seksualnym. Zatrzymano sześciu mężczyzn - podaje Interia.pl za PAP.
Dochodziło też do odpalania fajerwerków w kierunku policjantów, samochodów i budynków. Straż pożarna interweniowała 1530 razy, a pogotowie ratunkowe 940 razy.
Źródło: Polizei.Sachsen.de, mdr.de, Interia.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl