"Sygnał od polskiego sejmu dla włoskich obrońców krzyża"
Ponad 2/3 klubu Platformy podpisało się pod projektem uchwały potępiającej wyrok Trybunału w Strasburgu ws. krzyży - dowiedziała się Wirtualna Polska. Wśród sygnatariuszy są m.in. przewodniczący Grzegorz Dolniak, Waldy Dzikowski, Sławomir Nowak oraz minister ds. równego statusu Elżbieta Radziszewska. Głosy wśród posłów PO zbierał poseł Jarosław Gowin. - Włoscy obrońcy krzyża powinni otrzymać czytelny sygnał poparcia ze strony polskiej opinii publicznej, a sejm reprezentuje polskie społeczeństwo - mówił.
20.11.2009 | aktual.: 20.11.2009 20:47
Przeczytaj też Katolicy domagają się krzyża w polskim godle, wywiad z ateistą"Drażnią mnie krzyże w szkołach" oraz tekst"Katolicy vs. ateiści: nie damy ruszyć krzyży!"
W sumie zebrano ponad 116 podpisów przedstawicieli klubów PO, PiS, PSL i koła poselskiego Polska Plus (inicjatora uchwały). Jej sygnatariusze stawiają sobie za cel wskazanie, że krzyż to nie tylko symbol religijny, ale także element polskiej tradycji narodowej. "Znak krzyża w sferze publicznej przypomina o gotowości do poświęcenia dla drugiego człowieka i ofiary, wyraża wartości budujące szacunek dla godności każdego człowieka, praw osoby ludzkiej i praw wspólnot" - możemy przeczytać w projekcie, który trafił do laski marszałkowskiej w środę.
W uchwale zawarte są również sformułowania sugerujące, że Trybunał zakazuje obecności krzyży w klasach szkolnych we Włoszech. Nie jest to prawdą, bo orzeczenie jest "unikatowe" - dotyczy konkretnej szkoły i nikt na jego podstawie nie może domagać się ogólnego zakazu wieszania krzyży. - Domaganie się zakazu ogólnego narusza prawa tych osób, które są zainteresowane tym, żeby krzyż był obecny w klasie - mówi Wirtualnej Polsce prof. Artur Nowak-Far, szef Katedry Prawa Europejskiego Szkoły Głównej Handlowej.
Poseł PO Jarosław Gowin, który zbierał głosy poparcia dla uchwały w obronie krzyży wśród posłów Platformy, ma nadzieję, że będzie o niej głośno w całej Europie. - Chciałbym, żeby głos naszego parlamentu zabrzmiał jak najszerzej w Europie, dlatego do rozpropagowania inicjatywy będę namawiał naszych europarlamentarzystów - dodaje.
W opinii Gowina orzeczenie Trybunału w Strasburgu to "przejaw nietolerancji i zamach na wolność sumienia". Jak mówi, we współczesnej Europie jest wiele przejawów takiej nietolerancji. Jako przykład wymienia skandaliczną - jego zdaniem - decyzję rządu francuskiego zakazującą muzułmankom noszenia czadorów w szkołach. - Tożsamość europejska opierała się na zasadzie pluralizmu. Różnorodność jest ogromnym bogactwem Europy i trzeba ją szanować - mówi poseł PO.
Projekt uchwały potępiającej wyrok Trybunału wsparł również poseł PSL Franciszek Stefaniuk. Z jakiego powodu? - To chyba oczywiste, słowa są tu zbędne. Trybunał podjął decyzję, która godzi w uczucia wszystkich wierzących Polaków. Krzyż to symbol naszej religii i każdy, kto nosi w sercu uczucia religijne, musi zabrać taki głos, jaki my zabraliśmy - mówi z przekonaniem poseł PSL.
- Ta uchwała to będzie przekaz o tolerancji dla Europy. Jeśli ktoś jest ateistą, to ja jako katolik nie zwracam mu uwagi, nie wywieram żadnej presji na jego przekonania, więc dlaczego, ci którzy są niewierzący mają wywierać presję na ludzi wierzących? Ja tak pojmuję tolerancję. Zdanie jednostki trzeba uszanować, ale jednostka nie może dyktować zdania większości - mówi Stefaniuk.
W opinii Krzysztofa Jurgiela projekt uchwały to inicjatywa zasadna i cenna. - Polska w 966 roku przyjęła chrześcijaństwo, krzyż to element naszej kultury. Krzyże powinny wisieć w miejscach publicznych i nikt z zagranicy nie może dyktować nam, co w Polsce powinniśmy w tym zakresie robić - uważa poseł PiS.
Zapytaliśmy posłów, czy zapoznali się z pisemnym uzasadnieniem wyroku Trybunału (jego treść na razie nie jest dostępna w języku polskim. Jako pierwszy tłumaczenie zamieścił serwis wolnomyślicielski Racjonalista.pl).
- Czytałem jedynie omówienia prasowe, które są wiarygodne - mówi w rozmowie z WP Gowin. - Nie będę się w ogóle do uzasadnienia odnosił, bo to nie jest konieczne - dodaje Jurgiel.
- Nie jest przyjęte w Europie, by parlamenty narodowe podejmowały uchwałę potępiającą wyrok europejskiego sądu - mówi Wirtualnej Polsce specjalista prawa europejskiego prof. Artur Nowak-Far. - To raczej rzadki precedens, który nie będzie miał absolutnie żadnych skutków prawnych. Trybunał nie uwzględni tego głosu - mówi ekspert. Jak dodaje Nowak-Far, informacja na temat uchwały na pewno przebije się do europejskich mediów, co zapewni jej spory rozgłos.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł na początku listopada, że wieszanie krzyży w klasach to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów". Orzeczenie to wydał w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez obywatelkę włoską pochodzącą z Finlandii. Ponadto trybunał nakazał państwu włoskiemu wypłatę kobiecie odszkodowania w wysokości 5 tysięcy euro za "straty moralne".
Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska