Tak zmienił się Duda. Ekspert nie ma złudzeń

Od momentu objęcia urzędu prezydenta Andrzej Duda przeszedł niemałą metamorfozę. Zmienił się nie tylko jego wygląd, ale i zachowanie. - W jego oczach jest ciężar, tak samo w mimice twarzy, która jest napięta. Widać też zmęczenie funkcją - mówi w rozmowie z "Faktem" specjalista ds. wizerunku politycznego Mirosław Oczkoś.

"Swobodny i zawadiacki". Duda przeszedł metamorfozę
"Swobodny i zawadiacki". Duda przeszedł metamorfozę
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Lange

07.02.2023 | aktual.: 07.02.2023 10:03

Polityczną karierę Andrzej Duda zaczynał jako prawnik w ministerstwie sprawiedliwości. W 2008 roku znalazł pracę w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

- Był wtedy swobodny i zawadiacki. Pokazuje to zwłaszcza jego fryzura - ocenia Mirosław Oczkoś, wskazując, że Duda charakteryzował się wówczas charakterystyczną czupryną.

Zauważalna zmiana w wizerunku Dudy nastąpiła w 2015 roku, kiedy został kandydatem na prezydenta. - Trafił pod opiekę speców od wizerunku, którzy dbali nie tylko o wygląd, ale też o sposób mówienia - podkreśla ekspert w rozmowie z "Faktem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Ostra reakcja po aferze ws. willi. "Władza zgubiła moralność"

"W jego oczach jest ciężar"

Jeszcze inaczej sytuacja wyglądała pięć lat później, przy okazji kolejnej kampanii prezydenckiej. - W 2020 r. Duda nie był już pretendentem, więc zamiast efektu nowości stawiano na znajomość polityka wśród wyborców. Wtedy było też widać, że prezydent nabrał nieco wagi, ale szybko zdążył ją zgubić - przypomina Oczkoś.

- W ciągu 15 lat zmienił się z rozluźnionego prawnika w poważną głowę państwa. Od czasu wojny w Ukrainie wygląd prezydenta budzi jeszcze więcej szacunku. Wygląda na silniejszego - ocenia specjalista ds. wizerunku.

Zaznacza jednak, że "w jego oczach jest ciężar". - Tak samo w mimice twarzy, która jest napięta. Widać też zmęczenie funkcją. Poza tym, jak każdemu, wypadają i siwieją mu włosy. Jednak prezydent cały czas jest młodym człowiekiem, zwłaszcza jak na polityka - mówi Mirosław Oczkoś.

Źródło: "Fakt"

Zobacz także
Komentarze (259)