SWIFT. Co to jest i co oznacza dla Rosji odcięcie od systemu?
Co oznacza dla Rosji odcięcie od systemu SWIFT, jakie konsekwencje za sobą poniesie? Jak mówią unijni dyplomaci, to opcja atomowa. Na razie nie zdecydowano się na jej wprowadzenie. Co to jest SWIFT?
Szefowie MSZ państw bałtyckich wezwali do odłączenia Moskwy od systemu SWIFT. Odcięcie Rosji od systemu SWIFT byłoby potężnym uderzeniem w rosyjską gospodarkę - powiedział PAP wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk.
SWIFT. Co to jest?
SWIFT, czyli Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej zostało założone w 1973 roku jako stowarzyszenie instytucji finansowych z siedzibą w Belgii. Nadzorowane jest ono przez banki centralne w Stanach Zjednoczonych, Europie i Japonii.
SWIFT wykorzystywany jest do bezpiecznego przesyłania wiadomości i realizacji przelewów walutowych drogą elektroniczną. Pośredniczy w transakcjach między bankami, domami maklerskimi, giełdami i wieloma innymi instytucjami finansowymi. Obecnie korzysta z niego ponad 11 tysięcy instytucji finansowych. Szacuje się, że każdego dnia wykorzystywany jest do przeprowadzenia ponad 37 milionów transakcji.
CNN wskazało, że skoro na całym świecie nie ma żadnej innej akceptowalnej alternatywy dla systemu SWIFT, ma on ogromne znaczenie dla globalnych finansów.
SWIFT. Co oznaczałoby odcięcie Rosji od systemu?
Jeżeli Rosja nie będzie w systemie SWIFT, instytucje finansowe nie będą mogły transferować pieniędzy do kraju ani z kraju. "Odcięcie od systemu SWIFT byłoby poważną sankcją komplikującą funkcjonowanie rosyjskiego systemu finansowego i handlu surowcami energetycznymi" - powiedział PAP główny ekonomista PKO Banku Polskiego Piotr Bujak.
Spowodowałoby to zakończenie wszelkich transakcji międzynarodowych i ograniczyło możliwość kraju do prowadzenia handlu poza jego granicami. Ponadto odcięcie od systemu SWIFT uniemożliwiłoby także Rosji uzyskiwanie międzynarodowych zysków z eksportu ropy i gazu, gdzie transakcje denominowane są w dolarach amerykańskich.
UE odetnie Rosję od SWIFT?
W czwartek ministrowie spraw zagranicznych Estonii, Łotwy i Litwy wezwali do odłączenia Rosji od systemu SWIFT. Apelował również o to prezydent Ukrainy Zełenski. Przeciwne były jednak temu Niemcy. Wówczas odcięcie Rosji od systemu SWIFT byłoby ciosem wymierzonym nie tylko w rosyjską gospodarkę, ale również w inne przedsiębiorstwa prowadzące interesy lub dokonujące transakcji z Rosją.
Na ten moment Unia Europejska w ramach drugiego pakietu sankcji nie zdecydowała się na odcięcie Rosji od globalnego systemu płatności międzybankowych.
Autor: Weronika Grzywna
Źródło: PAP