"Światu grozi samozagłada"
Świat może stanąć przed samozagładą, jeśli nie powstrzyma rozprzestrzeniania powszechnie dostępnej technologii broni atomowych - napisał dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Mohamed ElBaradei w artykule opublikowanym na łamach "New York Timesa".
12.02.2004 | aktual.: 12.02.2004 21:02
Szef MAEA, podejmując wygłoszony dzień wcześniej apel prezydenta USA George'a W. Busha o zaostrzenie przez państwa kontroli nad eksportem materiałów nuklearnych ich firm, podkreśla, że świat musi działać szybko, gdyż brak działania spowoduje katastrofę.
Technologia nuklearna, kiedyś faktycznie niedostępna, dzisiaj może być osiągalna za pośrednictwem "rozwiniętej ogólnoświatowej sieci, zdolnej dostarczać systemy do produkcji materiałów", które mogą być wykorzystane w różnego rodzaju broni. "Sieć dostawcza będzie rosła, ułatwiając nabywanie instrukcji i materiałów potrzebnych do produkcji broni nuklearnej. Ostatecznie i nieuchronnie dostęp do takich materiałów, jeśli nie do samej broni, uzyskają terroryści" - ostrzega ElBaradei.
"Jeśli świat nie zmieni kursu, grozi nam samozagłada" - podkreśla.
Według dyrektora MAEA, Układ o Nierozprzestrzenianiu Broni Nuklearnej (NPT) z 1968 roku musi zostać na nowo rozważony i zaostrzony, stosownie do wymogów XXI wieku. Jego zdaniem, nie powinno być możliwe wycofanie się z NPT, jak to uczyniła w ubiegłym roku Korea Północna, natomiast wiążące dla wszystkich krajów powinny stać się zaostrzone inspekcje przewidziane w dodatkowym protokole MAEA. Obecnie niespełna 40 spośród 180 państw sygnatariuszy NPT zaaprobowało ten protokół.
Również Grupa Dostawców Nuklearnych (NSG), składająca się z 40 państw, które współdziałają w zapobieganiu eksportu pokojowej technologii nuklearnej do krajów mogących wykorzystać ją do produkcji broni, powinna przybrać charakter wiążącego traktatu.
ElBaradei wzywa dalej do zaprzestania produkcji materiałów rozszczepialnych i nałożenia restrykcji na technologię wzbogacania uranu. Jego zdaniem, ludzie pomagający osobom winnym rozprzestrzeniania broni nuklearnej powinni być traktowani jak przestępcy, państwa zaś powinny usunąć luki i dwuznaczności, umożliwiające eksport drażliwych materiałów.
W wyraźnej aluzji do Stanów Zjednoczonych, które planują dalsze badania nad tzw. mini bronią nuklearną, ElBaradei przekonuje, że świat musi porzucić ideę, że broń nuklearna w ręku jednych krajów jest dopuszczalna, a zła w ręku innych. "Musimy odrzucić nierealne pojęcie" - podkreśla - "iż broń masowej zagłady w posiadaniu niektórych krajów jest rzeczą moralnie naganną, ale moralnie do przyjęcia jest to, że inne kraje opierają się na niej gwoli własnego bezpieczeństwa, a faktycznie doskonalą ją i rozwijają plany jej użycia".