Świąteczne lampiony przyczyną zamknięcia pasa startowego
Kilka świątecznych lampionów
wystarczyło, aby na trzy godziny zamknąć pas startowy na
międzynarodowym lotnisku w Tajpej. Papierowe lampiony, które
Tajwańczycy w niedzielę wypuszczali w powietrze z okazji Święta
Latarni, spadły na trawnik w pobliżu jednego z pasów, wzniecając
pożar - podała policja.
13.02.2006 | aktual.: 13.02.2006 06:03
Z tego samego powodu pilot jednego z samolotów musiał przed samym lądowaniem wykonać skomplikowany manewr i skierować maszynę na inny pas.
W niedzielę w Chinach i na Tajwanie obchodzone było Święto Latarni, kończące tradycyjne obchody Święta Wiosny, które trwały od 29 stycznia czyli od początku Nowego Roku Księżycowego. Z tej okazji w niebo wypuszczane są mające przynieść szczęście papierowe lampiony, unoszone później przez wiatr.
Jak podały tamtejsze media, aby zidentyfikować winowajcę niedzielnych utrudnień, policja bada kierunek, z którego przyleciały pechowe lampiony.