Trwa ładowanie...
jan paweł ii
22-05-2005 11:50

"Świat potrzebuje świętych jak Jan Paweł II"

Świat potrzebuje dziś świętych na miarę Jana
Pawła II - powiedział w homilii na Kaplicówce w Skoczowie abp
Stanisław Dziwisz. Uroczysta msza święta na wzgórzu Kaplicówka w Skoczowie, której przewodniczył były osobisty sekretarz Jana Pawła II, abp Stanisław Dziwisz, stanowiła kulminację obchodów 10-lecia pielgrzymki papieża do Skoczowa.

"Świat potrzebuje świętych jak Jan Paweł II"Źródło: PAP
duro2n9
duro2n9

W mszy uczestniczył kardynał Crescenzio Sepe, prefekt rzymskiej Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, liczni biskupi, w tym arcybiskup Jan Graubner z Ołomuńca oraz tysiące wiernych.

Bezpośrednio przed mszą świętą, ze skoczowskiego kościoła Apostołów Piotra i Pawła przeszła na Kaplicówkę procesja, w której niesiono między innymi relikwie św. Jana Sarkandra, patrona Śląska i Moraw. Jan Paweł II kanonizował Sarkandra w Ołomuńcu, podczas wizyty w Republice Czeskiej, dzień przed wizytą w Skoczowie - rodzinnym mieście świętego.

duro2n9

Podczas mszy świętej homilię wygłosił abp Dziwisz. Było to jego pierwsze publiczne wystąpienie podczas pobytu w Polsce. Abp Dziwisz przywdział na uroczystość ornat, w którym Jan Paweł II odprawił mszę świętą 10 lat temu. Na fotelu przy figurze św. Jana Sarkandra złożono sutannę Papieża.

Duchowny nawiązując do krzyża na Kaplicówce, górującego nad Skoczowem, powiedział: Niech ten ołtarz i krzyż obejmie całe Beskidy i przypomni obecność na tej ziemi następcy Piotra, Jana Pawła II Wielkiego - jak go nazywa świat i woła o jego beatyfikację. Do tego wołania dołączmy się i my.

Arcybiskup przypomniał, że Karol Wojtyła był silnie związany od dzieciństwa z ziemią beskidzką. Jak powiedział, jest ona ziemią świętych i "niech tak pozostanie". Przypomniał wywodzących się stąd świętych: Jana Sarkandra, Jana Kantego, Melchiora Grodzieckiego, męczenników Auschwitz Maksymiliana Kolbe i Edytę Stein, a także bł. abpa Józefa Bilczewskiego, który jesienią będzie kanonizowany.

Arcybiskup podkreślił, że Jan Paweł II zostawił nam, w testamencie, orędzie swego nauczania, swego przykładu, swej głębokiej wiary i ofiarnej miłości, swojej świętości.

duro2n9

Orędzie to jest wielkim wyzwaniem dla Kościoła, dla świata, dla wszystkich Polaków, dla nas tu zgromadzonych. Najważniejszą naukę, jaka płynie z tego orędzia można wyrazić słowami Ojca Świętego, że trzeba od nowa rozpoczynać wszystko od Chrystusa, od pogłębiania i umacniania więzi wiary i miłości z Nim - powiedział.

Arcybiskup przypomniał także słowa papieża sprzed 10 lat, że podstawowym problemem w Polsce "pozostaje sprawa ładu moralnego", który jest fundamentem życia każdego człowieka i społeczeństwa. Te słowa Ojca Świętego, który kochał swą Ojczyznę jak matkę, są ciągle aktualne. Udane życie nie polega na wypaczaniu i zagłuszaniu własnego lub cudzego sumienia, nie polega na egoizmie, ale na darze z samego siebie na miłości Boga i bliźniego "aż do końca" - mówił.

Abp Dziwisz zakończył homilię słowami wołania do Jana Pawła II. Prosił o jego modlitwę. Janie Pawle II, dziękujemy, że byłeś z nami. Janie Pawle II Wielki, dziękujemy ci, że jesteś z nami. Janie Pawle II święty, módl się za nami. Amen - powiedział. Te słowa wierni przyjęli burzą oklasków.

duro2n9

Tuż przed zakończeniem mszy świętej abp Dziwisz i towarzyszący mu biskupi poświęcili monument z granitu, ustawiony na Kaplicówce, który upamiętnia miejsce, gdzie Jan Paweł II odprawił mszę świętą w 1995 roku. Wierni zaśpiewali pieśń "Barka".

Po mszy wierni jeszcze długo modlili się przed kaplicą świętego Jana Sarkandra na Kaplicówce i przy ustawionym przy niej ogromnym krzyżu, przeniesionym z lotniska w Katowicach - Muchowcu, gdzie w czerwcu 1983 roku odbyło się spotkanie z Papieżem.

Po mszy świętej arcybiskup Stanisław Dziwisz powiedział dziennikarzom: äodczuwaliśmy absolutnie obecność Ojca Świętego w tym miejscu. Ja widziałem, że tu patrzył, na Beskidy. Kochał ten kraj, te wzgórza, tych ludzi. Myślę, że sekret Ojca Świętego to miłość do człowieka. On nigdy nie widział tłumów, widział pojedynczego człowieka. Ja to przeżyłem dzisiajö - podkreślił duchowny.

Na pytanie, czy wizyta w Polsce miała dla niego wymiar sentymentalny, abp Dziwisz odparł, że "dla biskupa i księdza nie może to być nigdy podróż sentymentalna, ponieważ musi widzieć głębiej - musi widzieć Pana Boga i w Bogu człowieka".

duro2n9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
duro2n9
Więcej tematów