PolskaŚwiadek rozpoznał mężczyznę oskarżonego o zabójstwo 11-latka

Świadek rozpoznał mężczyznę oskarżonego o zabójstwo 11‑latka

W procesie 29-letniego Piotra T. z Tczewa,
oskarżonego o brutalne zabójstwo na tle seksualnym 11-letniego
chłopca, przed Sądem Okręgowym w Gdańsku zeznawał 12-
letni Szymon P. - świadek, który widział mężczyznę tuż po
dokonaniu przestępstwa. Do zbrodni doszło jesienią 2005 r. we wsi
niedaleko Pruszcza Gdańskiego.

06.06.2006 | aktual.: 06.06.2006 13:48

Kolejna rozprawa w procesie Piotra T. odbędzie się w piątek.

Chłopiec bez najmniejszego wahania potwierdził przed sądem, że siedzący na ławie oskarżonych Piotr T. jest tym samym mężczyzną, którego spostrzegł w pobliżu miejsca tragedii.

To na sto procent ten pan, którego widziałem, jak wyszedł z budki na polu, w której zamordowano Sebastiana. Miał wtedy brodę i długie włosy. Był zdenerwowany, gadał coś i się śmiał - powiedział małoletni świadek.

W trakcie pierwszej rozprawy pod koniec kwietnia Piotr T. nie przyznał się do winy. Na dodatkowe pytanie swojego obrońcy potwierdził jednak, że zabójstwo miało miejsce. W trakcie przesłuchań w prokuraturze, odczytanych przez sąd, oskarżony przyznał się do zabójstwa 11-latka, szczegółowo opisując jego przebieg.

Ofiara Piotra T., 11-letni Sebastian, bawił się nad rzeką, około 100 metrów od domu, w łowienie ryb. Pod pozorem pokazania miejsca, gdzie ryby lepiej biorą, mężczyzna zwabił dziecko do pobliskiego zrujnowanego budynku gospodarczego. Tam, jak wynika z przesłuchań, nakazał chłopcu uklęknąć. Ten nie protestował. Skarżył się natomiast na zimno, kiedy oskarżony kazał mu zdjąć ubranie. 11- latek zaczął się szarpać. Wtedy mężczyzna zaczął go dusić, a kiedy dziecko straciło przytomność, uderzył je nożem w okolicę serca. Sprawca próbował jeszcze zgwałcić chłopca, ale - jak przyznał - zrezygnował z tego, bo czuł odrazę. Aby upewnić się, że chłopiec nie żyje, poderżnął mu gardło.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)