Suwerenna decyzja Węgrów o wycofaniu wojsk z Iraku
Zapowiedź Węgrów o wycofaniu żołnierzy z
Iraku do końca marca 2005 roku jest decyzją suwerenną tego państwa
- podkreślił prezydent Aleksander Kwaśniewski. "Mam
nadzieję, że to zostało przedyskutowane w ramach koalicji i w
ramach wielonarodowej dywizji" - dodał.
03.11.2004 | aktual.: 03.11.2004 19:32
Węgierski premier Ferenc Gyurcsanyi zapowiedział wycofanie z Iraku 300 węgierskich żołnierzy przed upływem marca roku 2005.
Każdy kraj ma prawo do suwerennych decyzji, my go Węgrom nie odbieramy - powiedział Kwaśniewski dziennikarzom.
Jak zaznaczył, misję w Iraku trzeba zakończyć powodzeniem, a jednym z warunków tego powodzenia jest to, by nie podejmować pochopnych decyzji.
(W Iraku) będą wybory w styczniu, będą rozmowy z nowym rządem irackim, będziemy określać zakres obecności wojsk międzynarodowych w Iraku. Być może z tego wyniknie możliwość zredukowania i wycofania niektórych kontyngentów, możliwość zamienienia tych grup wojskami irackimi, możliwość wprowadzenia innych wojsk pod sztandarami ONZ - powiedział prezydent.
Myślę, że w Polsce stanowisko w tej mierze jest nadzwyczaj odpowiedzialne - chcemy ograniczyć naszą obecność (w Iraku), wycofać nasze wojska, ale po bardzo jasnym określeniu kalendarza, który nie zaszkodzi celowi misji. Celem jest stabilizacja Iraku - dodał.
300-osobowy batalion węgierski w Iraku wykonuje zadania transportowe dla Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe pod polskim dowództwem. Mandat Węgrów w Iraku wygasa z końcem tego roku. W październiku zapowiadano, że w listopadzie lub na początku grudnia Budapeszt podejmie decyzję w sprawie ewentualnego przedłużenia misji.