Suwalski szpital nie leczy pacjentów Branżowej Kasy Chorych
Szpital Wojewódzki w Suwałkach (Podlaskie) od poniedziałku odmawia leczenia kilkunastu tysięcy pacjentów Branżowej Kasy Chorych na Suwalszczyźnie, ponieważ kasa nie płaci za część ponadlimitowych usług medycznych.
Jak poinformował rzecznik prasowy szpitala, dyrekcja szpitala zapowiadała pacjentom od kilku dni, że dojdzie do odmowy leczenia ich w szpitalu i placówkach specjalistycznych w Suwałkach, jeżeli Branżowa Kasa Chorych nie zapłaci zaległych należności.
Od poniedziałku przy wejściu do szpitala i gabinetów specjalistycznych są wywieszki informujące o zaprzestaniu leczenia. Szpital przyjmuje tylko przypadki, kiedy jest zagrożone życie człowieka.
"Domagamy się 280 tysięcy złotych należności za usługi ponadlimitowe oraz realnego kontraktu na rok bieżący. Tymczasem co roku jest taka sama sytuacja, więc musimy uciec się do tak drastycznej decyzji" - powiedział Jerzy Gurban, rzecznik prasowy szpitala.
Jak zapewniono PAP w biurze prasowym Branżowej Kasy Chorych w Warszawie, kasie zależy na szybkim rozwiązaniu sprawy, gdyż szpital w Suwałkach jest jedyną specjalistyczną placówką w regionie, gdzie mogą leczyć się jej pacjenci.
Według szacunków szpitala, usługi kontraktowane przez Branżową Kasę Chorych zwykle wystarczają na kilka miesięcy, a w 2002 roku pieniądze z tego tytułu skończyły się już po pierwszym kwartale. Na pozostałe świadczenia szpitala wydał 572 tysiące, z czego nie odzyskał 280 tys. złotych.
Na terenie, który obsługuje Szpital Wojewódzki w Suwałkach, do Branżowej Kasy Chorych zapisanych jest prawie 20 tys. osób, najwięcej z Sejn i Suwałk. (mag)