Do porozumienia doszło na spotkaniu radykalnego szyickiego duchownego Muktady as-Sadra i szyickiego przywódcy religijnego Dżawada al-Chalisiego z przedstawicielami Sunnickiego Stowarzyszenia Uczonych Muzułmańskich w sunnickim meczecie Abu Hanifa.
W oświadczeniu, odczytanym przez jednego z członków Stowarzyszenia, potępiono ataki na święte miejsca oraz tych, którzy za pośrednictwem mediów próbowali wzniecić konflikt religijny i wojnę domową.
Uczestnicy spotkania zwrócili się do rządu o odbudowanie uszkodzonych meczetów oraz wypłacenie odszkodowań ludziom, którzy ucierpieli.
W oświadczeniu obciążono okupantów winą za to, co dzieje się w Iraku, czy ma to związek z napięciami religijnymi, czy terroryzmem.
Wcześniej w sobotę iracki minister obrony ostrzegł przed wojną domową w Iraku, która, jeśli wybuchnie, "nigdy się nie skończy". Zapowiedział, że gotów jest wysłać na ulice czołgi, aby położyć kres fali przemocy, wywołanej wysadzeniem w powietrze Złotego Meczetu.