"Sueddeutsche Zeitung": stan wojenny to czas bezprawia
Największy niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" poparł decyzję polskiego wymiaru sprawiedliwości o oskarżeniu generała Wojciecha Jaruzelskiego oraz innych osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego. "Wprowadzenie stanu wojennego w Polsce w grudniu 1981 roku
spowodowało poważne naruszenia praw człowieka oraz sankcjonowane
przez państwo przestępstwa. Tutaj nie może być żadnych
wątpliwości. Był to czas niemal absolutnego bezprawia wobec
obywateli oraz samowoli władz na wszystkich szczeblach" - napisał
w komentarzu warszawski korespondent opiniotwórczej gazety Thomas
Urban.
18.04.2007 | aktual.: 18.04.2007 11:07
Według autora "zasadniczo" należy wyrazić zadowolenie, że polski wymiar sprawiedliwości zajął się tym "ciemnym rozdziałem" i skierował akt oskarżenia przeciw osobom odpowiedzialnym za stan wojenny, z Jaruzelskim - wówczas szefem partii, rządu i wojska - na czele.
Urban przypomina argumenty wysuwane przez Jaruzelskiego, który twierdzi, że stan wojenny był "mniejszym złem", zapobiegającym radzieckiej interwencji. Komentator podkreśla, że jest to "legenda", ponieważ w rzeczywistości nie groziła wówczas inwazja radzieckiej armii.
"Nie było dylematu: stan wojenny czy inwazja, lecz raczej pytanie, czy zrobi to Jaruzelski, czy też inny polski komunista?" - czytamy.
Zdaniem Urbana, Jaruzelski mógł ustąpić ze stanowiska, co nie zapobiegłoby stanowi wojennemu, lecz jedynie łączeniu tej decyzji z jego nazwiskiem.
"Jaruzelski myślał wówczas bez wątpienia, że działa nie tylko jako komunista, lecz także jako polski patriota" - pisze "SZ". "Prawdopodobnie przypuszczał, że w ten sposób broni drogi do komunizmu, w który wówczas jeszcze wierzył" - dodaje.
Jak zaznacza Urban, jest wątpliwe, czy w ogóle dojdzie do wydania wyroku. Trudno będzie udowodnić Jaruzelskiemu naruszenie prawa. "Nie można wykluczyć, że całe wzburzenie opadnie" - konkluduje komentator "Sueddeutsche Zeitung".
Niemal wszystkie niemieckie gazety informują o oskarżeniu Jaruzelskiego, ograniczając się jednak do krótkich agencyjnych depesz.
"Die Welt" podkreśla, że Jaruzelskiemu grozi kara do 10 lat więzienia. Dodaje, że "wielu Polaków" uważa, iż stan wojenny uchronił kraj przed radziecką interwencją wojskową.
Wiadomość o oskarżeniu Jaruzelskiego podały także w głównych serwisach informacyjnych największe niemieckie stacje telewizyjne ARD i ZDF.
Jacek Lepiarz