"Sueddeutsche Zeitung": ambasador RP Andrzej Przyłębski o niemieckiej krytyce wobec Polski
• Przyłębski uważa, że Polska jest "niewspółmiernie ostro" krytykowana przez niemiecką opinię publiczną
• O krytyce ze strony polskiego dyplomaty pisze też "FAZ"
• W weekend prezesi TK Niemiec i Francji wyrazili zaniepokojenie sytuacją w Polsce
• Przyłębski zarzucił prezesowi niemieckiego TK, że przedstawił Polskę jako państwo autorytarne
27.10.2016 | aktual.: 27.10.2016 11:08
Jak wyjaśnia "SZ", Przyłębski odniósł się do opublikowanego w weekendowym wydaniu tej niemieckiej gazety wywiadu prezesów Trybunałów Konstytucyjnych Niemiec i Francji - Andreasa Vosskuhlego i Laurenta Fabiusa, którzy wyrazili zaniepokojenie sytuacją w Polsce.
- Kto ogranicza kompetencje Trybunału Konstytucyjnego, jak ma to miejsce w Polsce, ten atakuje fundament państwa prawa. Niezależność wymiaru sprawiedliwości należy do tożsamości Europy - powiedział Fabius w sobotę.
"Polska jest bardzo ważnym krajem członkowskim, który w ostatnich latach wspaniale się rozwijał. Jednocześnie Polska korzysta najwięcej, otrzymując rocznie ok. 10 mld euro netto z budżetu UE. Mam nadzieję, że instytucje europejskie oraz pozostałe kraje UE będą w stanie przekonać polski rząd, że działania podjęte wobec TK są drogą prowadzącą Europę, a tym samym i Polskę, na manowce" - dodał Vosskuhle w weekendowym wydaniu "SZ".
W wypowiedzi dla "SZ" w czwartek Przyłębski zarzucił prezesowi niemieckiego TK, że przedstawił Polskę jako państwo autorytarne. - Ja nie dostrzegam w Polsce żadnej autokracji. Wolność prasy jest zagwarantowana. W mediach można zobaczyć, że obywatele niemal co drugi dzień korzystają ze swojego prawa do demonstrowania przeciwko rządowi - powiedział ambasador.
"SZ" przytacza też wcześniejszą wypowiedź ambasadora dla polskiego portalu internetowego wPolityce, w której mówił on o "nieodpowiedzialnej krytyce działań naszego państwa".
Portalowi wPolityce ambasador powiedział: "Uważam, że jest to nieodpowiedzialna, bo nieznajdująca potwierdzenia w faktach, krytyka działań naszego państwa, mieszanie się do egzekwowania i tworzenia prawa, które pozostaje w gestii suwerennego narodu oraz wybranego przezeń parlamentu. Sugerowanie, że w Polsce nie ma wolnych wyborów, że nie istnieje efektywna opozycja, że brak silnych mediów krytycznych czy wolności zgromadzeń, to jakiś absurd".
O krytyce Przyłębskiego pod adresem Vosskuhlego pisze też drugi duży niemiecki dziennik - "Frankfurter Allgemeine Zeitung". "FAZ" określa wypowiedzi ambasadora jako "ostry atak" na szefa niemieckiego TK. Redakcja zaznacza, że Vosskuhle nie zdecydował jeszcze, czy przyjmie zaproszenie od polskiego dyplomaty.
W rozmowie z portalem wPolityce Przyłębski na pytanie, czy jest jakaś rada na nieobiektywne oceny sytuacji w Polsce, powiedział: "Nie wiem. Jak ktoś jest oporny na wiedzę, to niewiele można poradzić. Mam nadzieję, że prezydent Vosskuhle nie jest i dlatego zaprosiłem go do udziału w spotkaniu z wybitnymi polskimi konstytucjonalistami, prof. (Lechem) Morawskim i prof. (Bogusławem) Banaszakiem. Spotkanie to odbędzie się w najbliższą niedzielę, a organizuję je przy wsparciu tutejszej Polonii. Zobaczymy, czy się pofatyguje".
"FAZ" pisze, że biuro prasowe niemieckiego TK potwierdziło wpłynięcie zaproszenia, nie wiadomo jednak, czy Vosskuhle z niego skorzysta.