Trwa ładowanie...
d3myra5
11-08-2006 13:05

"Styczność" między śledztwem ws Gilowskiej a sprawą Wieczorka

Lektura akt procesu b. oficera SB Witolda Wieczorka, skazanego za wynoszenie tajnych dokumentów z lubelskiego UOP wykazała "styczność" między tym postępowaniem a śledztwem gdańskiej prokuratury ws. domniemanego szantażu lustracyjnego b. wicepremier Zyty Gilowskiej - poinformował naczelnik wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w
Gdańsku Adam Borzyszkowski. Nie zdradził jednak żadnych szczegółów w tej sprawie.

d3myra5
d3myra5

Gdański prokurator od środy przegląda w Sądzie Rejonowym w Lublinie kilkadziesiąt tomów akt tajnego procesu Witolda Wieczorka, byłego oficera SB ze sprawy lustracyjnej b. wicepremier i minister finansów Gilowskiej.

Wieczorek został w 2005 r. skazany przez sąd w Lublinie za wynoszenie tajnych akt z tamtejszego Urzędu Ochrony Państwa, gdzie służył w latach 90.

Lubelskie śledztwo wszczęto, gdy wiosną 1999 r. do redakcji dodatku "Gazety Wyborczej" w Lublinie trafiła paczka zawierająca kopie ściśle tajnych dokumentów UOP z lat 1992-96. W 2000 r. zatrzymano pięciu podejrzanych b. funkcjonariuszy UOP, wywodzących się jeszcze z SB (z UOP odeszli w latach 1997-98).

W 2001 r. "GW" pisała, że oficerowie - dzięki wynoszonym z urzędu tajnym dokumentom - mogli szantażować polityków i radnych. Według gazety, jeden z oskarżonych "w domku letniskowym na działce zebrał służbowe materiały dotyczące wpływowych mieszkańców Świdnika". Gilowska była w latach 1990-1998 radną tego miasta.

d3myra5

Proces b. funkcjonariuszy UOP - oprócz Wieczorka - trwa od 2003 roku przed Sądem rejonowym w Lublinie. Wieczorek dobrowolnie poddał się karze. Wymierzono mu karę grzywny w wysokości 8,1 tys. zł; sąd ponadto zakazał mu zajmowania stanowisk w organach państwa związanych z bezpieczeństwem publicznym i w organach policji przez 2 lata.

Wieczorek jest mężem przyjaciółki Gilowskiej ze Świdnika - Urszuli, który - według słów byłej wicepremier - "wrobił ją" w sprawę lustracyjną. Przed Sądem Lustracyjnym zeznał, że fikcyjnie zarejestrował Gilowską jako tajnego współpracownika.

Po tym, jak 23 czerwca Rzecznik Interesu Publicznego złożył wniosek o lustrację Gilowskiej, została ona zdymisjonowana przez ówczesnego premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Gilowska mówiła wtedy, że jej oświadczenie lustracyjne o braku związków ze służbami PRL jest prawdziwe i że padła ofiarą "szantażu lustracyjnego" ze strony RIP. Złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Śledztwo zostało wszczęte pod koniec czerwca.

W związku z tym śledztwem, gdańska prokuratura przesłuchała do tej pory w charakterze świadków m.in.: Wieczorka i jego b. przełożonych w SB, b. premiera Kazimierza Marcinkiewicza, ministra ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna, wicepremiera i szefa MSWiA Ludwika Dorna, dyrektora generalnego Ministerstwa Finansów Tadeusza Wydrę, byłą posłankę PO Martę Fogler oraz zastępcę Rzecznika Interesu Publicznego Jerzego Rodzika.

d3myra5

2 sierpnia Sąd Lustracyjny rozpoczął proces lustracyjny b. wicepremier. O jego wszczęciu z urzędu zdecydował Sąd Lustracyjny II instancji, który uznał, że choć Gilowska nie pełni już funkcji publicznej, zachodzi tu przewidziany przez ustawę inny, "szczególnie uzasadniony przypadek".

Wieczorek zeznał, że Gilowska nie była tajnym współpracownikiem i że nie pozyskał jej w sposób formalny. Twierdził, że uczynił to, by chronić ją przed SB.

Czterej byli oficerowie SB, którzy zeznawali w tym procesie uważają, że nie była ona agentem. B. szef lubelskiej SB Antoni Kowalski - najwyższy w Lublinie przełożony Wieczorka - nie wykluczył, że Wieczorek mógł fikcyjnie zarejestrować Gilowską jako agenta.

Wyrok może zapaść już podczas kolejnej rozprawy - 23 sierpnia - kiedy ma zeznawać ostatni świadek.

d3myra5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3myra5
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj