PolskaMonika zaginęła 9 lipca. Rodzina znalazła pamiętnik. Zapiski mrożą krew

Monika zaginęła 9 lipca. Rodzina znalazła pamiętnik. Zapiski mrożą krew

Partner miał ją dusić, wylewać na nią piwo i doprowadzić do stanów lękowych. Zaginiona Monika Wilgorska-Stanewicz opisała w ten sposób swoje życie z Mariuszem P. Policja poszukuje jej od lipca, a rodzina podejrzewa najgorsze.

Monika Wilgorska-Stanewicz zaginęła w lipcu
Monika Wilgorska-Stanewicz zaginęła w lipcu
Źródło zdjęć: © Facebook | Policja
Rafał Mrowicki

28.10.2021 11:54

W rozmowie z "Faktem" Dorota Jóźwiak, siostra zaginionej Moniki Wilgorskiej-Stanewicz, opowiada o pamiętniku siostry, który niedawno został odnaleziony. Jak mówi kobieta, notatnik to "studium opisu przemocy". To ona odnalazła nowy dowód, który przekazała śledczym.

Monika Wilgorska-Stanewicz zaginęła. Rodzina znalazła pamiętnik

W pamiętniku pada imię i nazwisko Mariusza P., partnera Moniki, którego kobieta oskarża w zapiskach o przemoc. Tak brzmi fragment notatek zaginionej:

"Bywało, że byłeś bliski temu, by mnie zabić. Trzymałeś moją głowę, chcąc skręcić mi kark. Siadałeś na mnie okrakiem i w moim własnym domu dusiłeś mnie, wylewałeś na mnie piwo. Dostałam ataku lęku, nie mogłam jeść. Byłam w szoku, ale to był dopiero początek terroru z twojej strony, potem robiłeś to regularnie".

Zobacz także: Trzylatka straciła przytomność. Błyskawiczna reakcja lubuskich policjantów

Zdaniem rodziny Moniki Wilgorskiej-Stanewicz, kobieta może już nie żyć, a związek z tym może mieć jej partner. To przedsiębiorca z Jaworznika. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie z powodu handlu narkotykami. Razem z byłym policjantem z Zawiercia jest oskarżony o sprowadzenie do Polski 100 kg marihuany. Niedawno wyłowiono samochód zaginionej ze stawu.

Jak mówi Dorota Jóźwiak, jej siostra była zakochana w Mariuszu P. Dla niego przeprowadziła się z północy Polski. Kobieta ma zdjęcia pobitej siostry. Zaginiona Monika namawiała partnera na terapię, jednak ten odpuszczał. Gdy groziła, że od niego odejdzie, błagał by została.

Mariusz P. w rozmowie z "Faktem" zaprzeczył wiarygodności pamiętnika. Twierdzi, że nigdy nie bił kobiet, również Moniki. Śledczy chcą go przebadać wariografem.

Zaginiona kobieta ma 175 cm wzrostu. Jest szczupła. To blondynka z niebieskimi pasemkami. Nosi okulary.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)