Studentka opowiadała o onanizmie na rekolekcjach
O siedmioletniej nałogowej masturbacji opowiadała uczniom studentka zaproszona przez ojców klaretynów na rekolekcje wielkopostne, które odbyły się w zeszłym tygodniu w parafii Niepokalanego Serca NMP przy ul. Klaretyńskiej 11 w Łodzi.
- Jestem oburzona - mówi czytelniczka "Expressu", matka szesnastolatki, która uczestniczyła w tych naukach. - Córka była zniesmaczona publicznymi zwierzeniami studentki. Nie po to wysyłamy dzieci do kościoła, by miały tam wysłuchiwać takich rzeczy.
"Jezus uwolnił mnie od grzechu samogwałtu"
Co dokładnie mówiła studentka? - Po kazaniu księdza z ławki wstała dziewczyna, która zaczęła opowiadać o swojej wielkiej miłości do Jezusa - relacjonuje Ewa, uczestniczka rekolekcji. - Bardzo otwarcie i bezpośrednio mówiła, że masturbowała się przez 7 lat. Podobno była zniewolona przez złe moce i ciężko uzależniona od onanizmu. To Jezus pomógł jej się uwolnić od tego wielkiego grzechu i za to studentka kocha Go nad życie i Jemu chce się poświęcić.
Uczniowie nie byli przygotowani na takie zwierzenia, większość z nich wybuchnęła nerwowym chichotem. Wszystkim jednak z pewnością słowa studentki zapisały się w pamięci.
Według księdza, który prowadził rekolekcje (nie zgodził się na podanie nazwiska), nic złego się nie stało. - Często prosimy osoby świeckie o dawanie świadectwa w trakcie rekolekcji - mówi. - To pomaga w ewangelizacji. Inaczej odbiera się słowa księdza w sutannie, inaczej zwykłego człowieka. Ta studentka opowiedziała rówieśnikom o tym, że Jezus uwolnił ją od grzechu, jakim był samogwałt.
Ksiądz nie wiedział, czego będzie się tyczyło świadectwo studentki, ale ponieważ masturbacja uważana jest przez Kościół za grzech, cieszy się, że sprawa została poruszona.
"Masturbacja to duży problem dla Kościoła"
- Masturbacja to duży problem dla Kościoła - mówi ksiądz. - Czytałem, że 90% chłopców i 50% dziewcząt się onanizuje. A nam zależy na tym, żeby młodzież zrozumiała, że grzeszy.
- Lekarze mówią, że masturbacja to rzecz normalna, a nawet wskazana - ripostuje mama Ewy.
Mówi Aleksandra Robacha, seksuolog: - Z medycznego punktu widzenia masturbacja nie jest szkodliwa, a czasem wręcz zaleca się ją jako środek terapeutyczny. Większość licealistów się masturbuje. To naturalne w ich wieku.