Studenci w używanej kanapie znaleźli 40 tysięcy dolarów
Trójka amerykańskich studentów zwróciła właścicielce 40 tysięcy dolarów, znalezionych w kupionej od niej kanapie.
Studenci ze stanu Nowy Jork kupili używaną kanapę za 20 dolarów. Gdy ustawili ją w wynajmowanym mieszkaniu, jeden z nich wyczuł coś pod obiciem. Okazało się, że była to plastikowa torebka z 700 dolarami w środku. Chwilę później znaleźli kolejne torebki z pieniędzmi. Po 20 minutach mieli na podłodze pokaźny stos banknotów - łącznie 40 tysięcy dolarów.
W pierwszej chwili chcieli zatrzymać pieniądze. Gdy jednak znaleźli karteczkę z imieniem i nazwiskiem potencjalnej właścicielki, postanowili ją odnaleźć i oddać pieniądze. Okazało się, że była to starsza kobieta, która w kanapie trzymała oszczędności całego życia. Gdy trafiła do szpitala, jej córka oddała mebel do sklepu prowadzonego przez organizację charytatywną, by kupić jej nowe wygodne łóżko.
Po odzyskaniu 40 tysięcy kobieta dała studentom w nagrodę tysiąc dolarów.