ŚwiatStrzelanina w Saint-Denis w Paryżu. Policja szuka zamachowców

Strzelanina w Saint-Denis w Paryżu. Policja szuka zamachowców

Trwa obława na terrorystów w Saint Denis pod Paryżem. Na miejscu zgromadzono znaczne siły policji, żandarmów i żołnierzy. Pierwsze oficjalne informacje francuskiej prokuratury mówią o śmierci kobiety, która zabarykadowała się w mieszkaniu będącym celem akcji i wysadziła się w powietrze. Francuskie media donoszą o drugim zabitym zamachowcy, ale policja nie potwierdziła tych informacji. Aresztowano łącznie 7 osób, ale nie podano tożsamości zatrzymanych.

Najprawdopodobniej zamachowiec lub zamachowcy zabarykadowali się w kilkupiętrowym domu. Wśród nich może być mózg krwawych piątkowych ataków, urodzony w Belgii Marokańczyk Abdelhamid Abaaoud. Jego obecność na terytorium Francji jest wielkim zaskoczeniem dla francuskich służb wywiadu i kontrwywiadu. Do tej pory uważano, że wydaje on rozkazy z Syrii, gdzie przebywał od dwóch lat.

Pierwsze oficjalne informacje francuskiej prokuratury w związku z akcją antyterrorystyczną w Saint-Denis. Potwierdzono śmierć kobiety, która zabarykadowała się w mieszkaniu będącym celem akcji i wysadziła się w powietrze. Nie potwierdzono natomiast śmierci drugiego terrorysty. Jednak francuskie media donoszą o zabitym zamachowcy od kuli snajpera.

Aresztowano 7 osób, jednak nie wiadomo, czy wśród nich jest mózg piątkowych zamachów - Abdelhamid Abaaoud. Na razie policja nie podaje tożsamości zatrzymanych. Wśród aresztowanych są także kobieta i mężczyzna, przebywający w bezpośredniej bliskości operacji. Terroryści zatrzymani w Saint Denis planowali atak na biznesową dzielnicę Paryża.

Rannych zostało 5 funkcjonariuszy, najprawdopodobniej podczas akcji zginął pies policyjny.

Strzelanina wybuchła o czwartej nad ranem, gdy antyterroryści usiłowali dostać się do budynku. Zamachowcy zabarykadowali się w kilkupiętrowym domu. Jest wśród nich mózg krwawych piątkowych ataków, urodzony w Belgii Marokańczyk Abdelhamid Abaaoud.

Dom, w którym przebywają terroryści w Saint Denis, położony jest w pobliżu merostwa i bazyliki, w starej części miasta, przy pasażu handlowym, osiemset metrów od Stade de France, w pobliżu którego w piątek wysadziło się w powietrze trzech zamachowców.

W Saint Denis zamknięte są szkoły i sklepy. Prefekt apeluje do mieszkańców by nie wychodzili z domów i trzymali się z dala od okien, które powinni zabezpieczyć żaluzjami. Ci, którzy są na ulicy, stawiani są pod ścianami z rękami do góry i dokładnie rewidowani, czy nie mają przy sobie broni lub ładunków wybuchowych.

Jeden z mieszkańców okolicy powiedział stacji BFM, że od rozpoczęcia policyjnej operacji słyszał powtarzające się wystrzały, przerywane ciszą i odgłosem syren.

Mer Saint-Denis Didier Paillard przekazał, że w związku z operacją wstrzymano transport publiczny, a szkoły w centrum miasta w środę pozostaną zamknięte. Podkreślił, że operacja rozgrywa się "w samym sercu Saint-Denis".

We wtorek poinformowano, że poszukiwany jest drugi mężczyzna bezpośrednio powiązany z atakami. Dotychczas jedynym poszukiwanym był 26-letni Salah Abdeslam. Władze podejrzewają Salaha, że był częścią ekipy terrorystów, którzy zaatakowali Paryż. Zdaniem władz to on wynajął samochód Volkswagen Polo, którym zamachowcy podjechali do sali koncertowej Bataclan, gdzie dokonali masakry 89 osób.

W piątek wieczorem w Paryżu doszło do serii zamachów, w których zginęło ponad 130 osób, a rannych zostało kilkaset. Do zorganizowania ataków przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)