Strzelanina w El Paso w USA. Sprawca wcześniej miał opublikować manifest
Jest bilans strzelaniny w El Paso w Teksasie. Nie żyje 20 osób, a 26 zostało rannych. Ofiary nie zostały jeszcze zidentyfikowane. Są z kolei nowe informacje o sprawcy. Przed masakrą miał poinformować o motywie swoich działań w mediach społecznościowych.
Supermarket Walmart był pełen ludzi, zapanowała panika - mówią świadkowie strzelaniny w El Paso w Teksasie, do której doszło w sobotę o godz. 10:35 czasu lokalnego (17:35 - czasu polskiego). Stoi za tym 21-letni Patrick Crusius, który śmiertelnie postrzelił 20 osób. Rannych zostało 26 osób - podaje BBC.
Choć nie jest jeszcze znana tożsamość ofiar, prezydent Meksyku powiedział, że wśród zabitych jest trzech obywateli jego kraju. Crusius został zatrzymany. Grozi mu kara śmierci.
Dziennikarz Piers Morgan opublikował jego zdjęcie na Twitterze. Okazuje się że sprawca pochodzi z miasta Allen, oddalonego El Paso o ponad 1 tys. km.
Policja i FBI sprawdzają, czy autorem anonimowego antyimigranckiego manifestu opublikowanego w mediach społecznościowych jest Crusius. W tekście jest mowa o tym, że atak był wymierzony w hiszpańskojęzyczną społeczność, czyli Latynosów A w El Paso mieszka wielu imigrantów.
Reakcja Donalda Trumpa
Prezydent USA Donald Trump złożył kondolencje rodzinom ofiar. "Nasze serdeczne myśli i modlitwy ślemy wraz z Melanią do wielkiego ludu Teksasu" - napisał na Twitterze.
W innym wpisie podkreślił: "Wiem, że wraz ze mną wielu w tym kraju potępia ten przepełniony nienawiścią czyn. Nie ma żadnego argumentu czy wymówki, która usprawiedliwiałaby kiedykolwiek zabijanie niewinnych ludzi".
W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i filmików. Widać na nich ślady krwi i uciekających ludzi. Ze względu na drastyczność niektórych scen, najbrutalniejszych nagrań nie zamieszczamy na naszej stronie.
Źródło: BBC
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl