Strzelanina i eksplozje w hotelu Taj Mahal w Bombaju
Odgłosy strzałów i silnych wybuchów
słyszano wewnątrz hotelu Taj Mahal w Bombaju,
gdzie indyjscy komandosi walczyli z zabarykadowanymi islamskimi
terrorystami - poinformowały światowe agencje.
29.11.2008 | aktual.: 29.11.2008 03:19
Zdjęcia telewizyjne z miejsca zdarzenia ukazywały wydobywające się z okien kłęby czarnego dymu. Według Reutera i AFP w budynku wybuchł pożar. Wciąż słychać strzały.
Prestiżowy hotel to ostatnie miejsce, gdzie po ponad 56 godzinach od pierwszego ataku ukrywali się zamachowcy, stojący za atakami na cele w gospodarczej stolicy Indii.
Według obecnego na miejscu korespondenta Agence France Presse strzelanina wybuchła około 4.00 rano czasu miejscowego po kilku godzinach relatywnego spokoju. Wcześniej indyjskie służby podały, iż w budynku ukrywa się jeszcze trzech bardzo dobrze uzbrojonych ekstremistów.
Ostatnie doniesienia z Indii mówią, że w zaatakowanych przez terrorystów dziewięciu miejscach w Bombaju zginęło 155 ludzi, a rannych zostało 327 osób. W zamachach zginęło co najmniej 15 cudzoziemców, a kilkudziesięciu odniosło obrażenia. Wśród zabitych obcokrajowców jest m.in. dwoje Amerykanów, Włoch, Brytyjczyk, dwóch Francuzów i pięciu obywateli Izraela.