Strzały w pościgu za złodziejami paliwa; policjanci w szpitalu
Staranowaniem policyjnego radiowozu i użyciem broni służbowej przez funkcjonariuszy zakończył się pościg za mężczyznami, którzy ukradli ponad 150 litrów paliwa koło Inowrocławia (woj. kujawsko-pomorskie). Dwóch policjantów trafiło do szpitala.
Jak poinformowała Katarzyna Witkowska z biura prasowego kujawsko-pomorskiej policji, do przestępstwa doszło na stacji paliw w Rojewie koło Inowrocławia. Sprawcy zatankowali tam do plastikowych kanistrów 155 litrów oleju napędowego i 5 litrów benzyny, po czym wsiedli do czerwonego opla i uciekli nie płacąc rachunku.
Po dwóch godzinach samochód złodziei został rozpoznany i zatrzymany przez jeden z policyjnych patroli. Kiedy policjanci podchodzili do zatrzymanego auta kierowca nagle ruszył i zaczął uciekać.
Złodzieje usiłowali zgubić pościg zjeżdżając na pobocza i chodniki. Podczas próby wyprzedzenia kilku samochodów ich auto staranowało radiowóz nadjeżdżający z przeciwnego kierunku, lecz to nie przerwało ucieczki.
Dopiero w okolicach miejscowości Tuczno ścigane auto wpadło do przydrożnego rowu i wówczas obaj jadący nim mężczyźni zaczęli uciekać pieszo. Zatrzymały ich dopiero strzały ostrzegawcze oddane przez policjantów - dodała Witkowska.
Dwaj funkcjonariusze, którzy byli w staranowanym radiowozie, trafili do szpitala. Stwierdzono u nich ogólne potłuczenia, jednak nic nie zagraża ich zdrowiu i życiu.
Zatrzymani 21-letni złodzieje są mieszkańcami Solca Kujawskiego koło Bydgoszczy. Grozi im teraz kara od 3 miesięcy do 8 lat więzienia za kradzież i spowodowanie wypadku. Skradzione paliwo odzyskano.