Strefa Gazy umiera z głodu. Spór wśród izraelskich generałów

• Gdzie i kiedy doszło do sporu? Narada odbyła się w ubiegłym tygodniu z udziałem ok. 20 oficerów.
• Dlaczego doszło do konfliktu? Gen. Bar krytykuje decyzje Asora dotyczące nalotów, które prowadzą do wysokich strat cywilnych.
• Jakie są konsekwencje? Spór odzwierciedla frustrację z powodu braku postępów militarnych i rosnącej krytyki międzynarodowej.

Podczas niedawnej narady izraelskich generałów doszło do ostrej wymiany zdań między dowódcą lotnictwa gen. Tomerem Barem a szefem południowego okręgu wojskowego gen. Janiwem Asorem. Bar zarzucił Asorowi brak profesjonalizmu w planowaniu nalotów, co skutkuje nadmiernymi ofiarami wśród palestyńskich cywilów.

Podczas spotkania, które opisał dziennik "Jediot Achronot”, Asor zażądał, by Bar przestał uchylać jego decyzje o nalotach. Bar odpowiedział, że musiał interweniować z powodu "nieprofesjonalnego" charakteru planów przedstawianych przez dowództwo południowe.

Według jednego z urzędników wojskowych, polityka dowództwa południowego została doprowadzona do granic możliwości, a definicja dopuszczalnych strat ubocznych została zmieniona na niekorzyść. Wątpliwości budzi również fakt, że sztab Asora zleca ataki, które nie wspierają bezpośrednio walczących żołnierzy.

Izraelskie media informują także o planach premiera Benjamina Netanjahu dotyczących rozszerzenia ofensywy w Strefie Gazy. Jednak szef sztabu gen. Ejal Zamir sprzeciwia się tym zamierzeniom, wskazując na problemy kadrowe.

Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., kiedy Hamas zaatakował południe Izraela, zabijając ok. 1200 osób. Według administracji kontrolowanej przez Hamas, w konflikcie zginęło ponad 61 tys. Palestyńczyków.