Zginęli strażacy w Poznaniu. Poruszające komentarze
Dwaj strażacy zginęli w wybuchu kamienicy w Poznaniu. "Z ogromnym smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci dwóch Strażaków w czasie akcji ratowniczej w Poznaniu" - napisał Andrzej Duda w mediach społecznościowych. Kondolencje rodzinom złożył także Komendant Główny PSP nadbrygadier Mariusz Feltynowski.
W Poznaniu w nocy z soboty na niedzielę doszło do pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego. W trakcie akcji poszkodowanych zostało 11 strażaków, a dwóch było poszukiwanych. Około południa premier Donald Tusk poinformował, że obaj zginęli.
"Z ogromnym smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci dwóch Strażaków w czasie akcji ratowniczej w Poznaniu. Nadzieja na odnalezienie Ich żywych tliła się do samego końca... Cześć Ich Pamięci!" - napisał w mediach społecznościowych Andrzej Duda.
Wyrazy współczucia dla rodzin tragicznie zmarłych strażaków złożył Komendant Główny PSP nadbrygadier Mariusz Feltynowski. "Komendant Główny PSP nadbrygadier Mariusz Feltynowski w imieniu własnym oraz całej braci strażackiej składa kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie oraz najbliższym zmarłych strażaków z Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu" - przekazano w mediach społecznościowych Państwowej Straży Pożarnej.
"Cześć Ich pamięci! To prawdziwi bohaterowie naszych czasów. Rodziny ofiar otoczone zostaną opieką państwa" - zapewnił premier Donald Tusk.
Kondolencje rodzinom złożył także były szef Państwowej Straży Pożarnej. "Wielka tragedia w Poznaniu. Dziś w akcji zginęło dwóch wspaniałych strażaków. Kondolencje dla rodzin. Cześć ich pamięci. Chwała bohaterom. Niech święty Florian nad nimi czuwa i nad ich rodzinami. Serce boli" - napisał w mediach społecznościowych gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.
"Ich poświęcenie i bohaterstwo będą na zawsze w naszej pamięci" - napisał były premier Mateusz Morawiecki.
"Strażacy są wszędzie tam, gdzie zagrożone są życie, zdrowie i mienie. Zawsze gotowi nieść pomoc, profesjonalni i odważni. Dziś straciliśmy dwóch funkcjonariuszy PSP, którzy prowadzili działania w Poznaniu. Wyrazy współczucia dla rodziny, bliskich i kolegów ze służby. Cześć Ich Pamięci!" - napisał Mariusz Błaszczak.
Wiceszef MSWiA: Będą prowadzone głębokie analizy
Na miejscu tragedii pojawił się wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz. W czasie spotkania z mediami poinformował, że na pewno będą prowadzone głębokie analizy całej tej sytuacji.
- Chciałem złożyć wyrazy współczucia. To ogromna tragedia dla nas wszystkich. To byli doświadczeni ratownicy. Ja jestem również ratownikiem. Nie chcę jeszcze podawać ich nazwisk (...), ale zginęli 34- i 33-letni koledzy. Jeden z nich osierocił dwójkę dzieci. Oddali swoje życie, by próbować ratować innych - mówił.
Wiceminister dodał, że "nie wiemy co wybuchło, ale coś, co było na pewno w piwnicy".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wybuch kamienicy w Poznaniu. Jest hipoteza dot. przyczyny