Straż graniczna odkryła nielegalną fabrykę tytoniu. "Chciał sprzedać 1,5 tony suszu"

Straż graniczna zdemaskowała w Słupsku nielegalną fabrykę tytoniu. Funkcjonariusze przejęli półtorej tony suszu o łącznej wartości 900 tys. zł. W efekcie nielegalnego procederu Skarb Państwa stracił prawie drugie tyle.

Obraz
Źródło zdjęć: © Straż Graniczna

Nieopodatkowany tytoń dostaje się do Polski dwiema drogami. Poprzez nielegalny import ze wschodu oraz dzięki uprawom prowadzonym w kraju. Na trop jednej z takich fabryk wpadli strażnicy z Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

Funkcjonariusze wpadli na ślad nielegalnej linii produkcyjnej dzięki nieuwadze dostawcy. Podczas kontroli na zapleczu odnaleziono prawie 40 kg tytoniu bez jakichkolwiek oznaczeń. Właściciel nie był w stanie również wyjaśnić, gdzie kupił towar. W czasie rozmowy na tyły sklepu podjechał 25-letni mężczyzna, który zaczął wynosić z pojazdu kolejne worki z nieopodatkowanym towarem. Strażnicy znaleźli w bagażniku auta ponad 70 kg pociętego suszu bez akcyzy.

Pogranicznicy zdecydowali się przeszukać mieszkanie oraz halę wynajmowaną przez dostawcę. Interweniujący strażnicy nie kryli zdziwienia. W magazynie znajdowały się dwie całkowicie sprawne, profesjonalne linie produkcyjne. Pierwsza była odpowiedzialna za wstępną obróbkę tytoniu - dosuszanie liści oraz cięcie. Druga za produkcję gotowych papierosów.

- Strażnicy graniczni zabezpieczyli krajalnicę, urządzenia do porcjowania, ważenia oraz parownicę do nawilżania i uszlachetniania tytoniu. Wartość obu linii produkcyjnych oszacowano na 65 tys. zł. - powiedział por. Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Straży Granicznej.

Liście były przerabiane za pomocą specjalistycznego sprzętu jednak w skrajnie złych warunkach sanitarnych. Susz zazwyczaj przetrzymywany jest w pomieszczaniach gospodarczych, stodołach lub piwnicach bezpośrednio na ziemi. Kupowanie nielegalnego tytoniu jest podobne do gry w ruletkę. Nigdy nie wiadomo, co jest w środku. Powiedzenie o papierosach wyrabianych z "pociętego tapczanu" nie wzięło się całkowicie bezpodstawnie.

Po zważeniu wszystkich znajdujących się w pomieszczeniu worków okazało się, że 25-latek zmagazynował prawie półtorej tony liści oraz tzw. krajanki o łącznej wartości prawie 900 tys. zł. Skarb państwa z tytułu niezapłaconego podatku stracił około 850 tys. zł. Za popełnione przestępstwo karnoskarbowe grozi mężczyźnie do 3 lat pozbawienia wolności oraz grzywna.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Spięcie w sieci. Przydacz wytknął ambasadorowi Niemiec
Spięcie w sieci. Przydacz wytknął ambasadorowi Niemiec
Wypadek kolumny J.D. Vance'a. Policjant w stanie krytycznym
Wypadek kolumny J.D. Vance'a. Policjant w stanie krytycznym
Niemieckie media: Pomimo sukcesów Tusk może stracić władzę
Niemieckie media: Pomimo sukcesów Tusk może stracić władzę
Wjechał autobusem w ludzi. Szwedzka prokuratura wypuściła go z aresztu
Wjechał autobusem w ludzi. Szwedzka prokuratura wypuściła go z aresztu
Groźby w sieci pod adresem Nawrockiego. Policja zatrzymała mężczyznę
Groźby w sieci pod adresem Nawrockiego. Policja zatrzymała mężczyznę
Kaczyński wysyła sygnał Konfederacji? "Nie wykluczamy żadnych sojuszów"
Kaczyński wysyła sygnał Konfederacji? "Nie wykluczamy żadnych sojuszów"
Nie żyje wdowa po pierwszej ofierze Czarnobyla. Zełenski zareagował
Nie żyje wdowa po pierwszej ofierze Czarnobyla. Zełenski zareagował
Dramatyczna akcja służb. Wyłowili z wody dwie wędkarki
Dramatyczna akcja służb. Wyłowili z wody dwie wędkarki
Ukraina siada do stołu z Rosją. Ruszyły rozmowy o wymianie 1200 jeńców
Ukraina siada do stołu z Rosją. Ruszyły rozmowy o wymianie 1200 jeńców
Wypadek przy wycince drzew. Nie żyje mężczyzna
Wypadek przy wycince drzew. Nie żyje mężczyzna
Radosław Sikorski o zagrożeniu ze strony Rosji. "Prędzej będziemy jeść trawę"
Radosław Sikorski o zagrożeniu ze strony Rosji. "Prędzej będziemy jeść trawę"
Pobity i martwy na ulicy. Policja zatrzymała dwie osoby
Pobity i martwy na ulicy. Policja zatrzymała dwie osoby