Strajki taksówkarzy w Irlandii
Około 15 tysięcy taksówkarzy protestowało w Dublinie i innych irlandzkich miastach przeciw rządowemu planowi wprowadzenia minimalnych opłat za kurs.
O 5.00 rano ok. 85 procent taksówkarzy w całym kraju podjęło strajk - powiedział szef Krajowej Unii Taksówkarzy, Tommy Gorman. Protestujący mają wrócić do pracy we wtorek o tej samej porze.
Pikietowano również na kilku postojach taksówek w Dublinie. Na lotnisku w północnej części irlandzkiej stolicy, podróżni musieli czekać średnio 2 godziny na autobusy, gdyż postój taksówek, na którym zwykle stoi ok. 20 samochodów, był zupełnie pusty.
Taksówkarze nie życzą sobie wprowadzenia minimalnej opłaty za przejazd w wysokości 3,80 euro. Będzie to, co prawda, o 1 euro więcej niż obecnie wynosi minimalna stawka w Dublinie, ale o wiele mniej niż w wiejskich regionach kraju, gdzie minimalna opłata za kurs to 6 euro.
Dublin poparł strajk, ponieważ reforma pozbawia taksówkarzy w tym mieście przywileju pobierania dodatkowych opłat za kursy z i na lotnisko oraz za bagaże pasażerów.
Rządowy plan ma obowiązywać od września.