Strajki głodowe w Domach Pomocy Społecznej
Rozmowy pracowników Domów Pomocy Społecznej w powiecie płockim ze starostwem nie przyniosły pozytywnego rezultatu. Pracownicy nie otrzymali żądanych podwyżek. W poniedziałek rozpoczynają strajk głodowy.
19.08.2007 | aktual.: 19.08.2007 22:38
Najpierw do głodówki przystąpią cztery pracownice z Domu Pomocy Społecznej w Brwilnie, a później będą dołączały inne osoby oraz następne ośrodki pomocy - poinformowała przedstawicielka protestujących - Maria Posiewka, przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność". Jeśli protest głodowy w DPS w Brwilnie koło Płocka nie przyniesie pozytywnego rezultatu rozpocznie się taki sam strajk w ośrodku pomocy w Koszelewie - zapowiedział szefowa tamtejszego związku "Solidarność" - Kamila Cybulska.
Spór ze Starostwem Powiatowym w Płocku trwa już prawie dwa miesiące. Pracownicy zdecydowali się na głodówkę, gdyż -jak twierdzą - ta forma protestu nie odbije się bardzo na pensjonariuszach DPS-ów.
Na początku akcji protestacyjnej domagano się 30-proc. podwyżek pensji podstawowych, zaś obecnie pracownicy chcą już połowę mniej - 15%. Tymczasem starosta płocki - Michał Boszko zaproponował strajkującym tylko 5% podwyżki ze względu na brak środków finansowych.
Pracownicy Domów Pomocy Społecznej zwracają jednak uwagę, że pielęgniarka z 11 letnim stażem zarabia 950 złotych, opiekunka z 17 letnim okresem pracy i wyższym wykształceniem - 740 złotych, zaś pokojowa z ponad 30 letnim stażem otrzymuje 830 złotych miesięcznie.
Starosta - Michał Boszko przyznał, że oczekiwania pracowników z domów pomocy społecznej są słuszne, lecz Starostwo Powiatowe w Płocku zajmuje się jedynie rozdzielaniem pieniędzy dla poszczególnych 6 placówek, ponieważ środki finansowe przydziela wojewoda mazowiecki. Zdaniem Michała Boszko sprawa jest ciągle otwarta i pracownicy powinni dokonać obiektywnej analizy sytuacji i zastanowić się nad propozycją urzędu.