Strajk kobiet. Kuria w Katowicach wydała oświadczenie ws. narodowców
Przed katedrą Chrystusa Króla w Katowicach w niedzielę doszło do spotkania protestujących przeciwko orzeczeniu TK z działaczami środowisk narodowych i katolickich. Dzień później kuria w Katowicach wydała oświadczenie, w którym wyjaśnia, że narodowcy nie mieli jej zgody na kontrmanifestację.
W niedzielę wieczorem przed katedrą w Katowicach demonstrowała grupa osób z postulatami antyrządowymi i antykościelnymi. Przyszły również osoby skupiające się na konfrontacji z policją.
Na miejscu pojawiła się kontrmanifestacja kilkudziesięciu przedstawicieli Młodzieży Wszechpolskiej oraz innych środowisk narodowych i katolickich. Gdy rozwinęli baner antyaborcyjny, doszło do szarpaniny.
Funkcjonariusze rozdzielili obydwie grupy. Doszło do użycia gazu. W stronę narodowców rzucano m.in. jajkami. Ostatecznie zatrzymano trzy osoby: kobietę i dwóch mężczyzn, którym przedstawiono m.in. zarzut czynnej napaści na policjantów, naruszenia ich nietykalności, znieważenia, a także zmuszania przemocą do zaniechania czynności.
Katowice. Strajk kobiet. Kuria reaguje na zdarzenia
"Kuria Metropolitalna w Katowicach nie wydała jakiejkolwiek zgody manifestującym na zajmowanie terenu kościelnego, zarówno wokół katedry, jak i budynku kurii" - przekazał PAP rzecznik abp Wiktora Skworca i dyrektor biura prasowego archidiecezji katowickiej ks. Tomasz Wojtal.
Jak zaznaczył, w niedzielę środowisko Młodzieży Wszechpolskiej "przerwało kontrmanifestację na wyraźną prośbę przedstawicieli Kurii Metropolitalnej i policjantów z zespołu antykonfliktowego". "Kontrmanifestantów wyprowadzono tylnym wyjściem katedry. W efekcie tych działań uniknięto dalszej eskalacji emocji i konfliktu wśród manifestujących" - podkreślił ks. Wojtal.
Źródło: PAP