Polak wśród ofiar ataku w Strefie Gazy. "Straciliśmy piękne życia"
Siedmiu wolontariuszy World Central Kitchen zginęło w ataku w Strefie Gazy. Śmierć swoich działaczy potwierdza sama organizacja. Wśród ofiar jest Polak. "Nie ma słów, żeby opisać to, co czują w tej chwili osoby, które znały tego fantastycznego chłopaka… Niech spoczywa w pokoju" - żegna go prezydent Przemyśla w mediach społecznościowych.
02.04.2024 | aktual.: 02.04.2024 08:06
Służby medyczne w Strefie Gazy w nocy poinformowały, że w izraelskim nalocie zginęło czterech zagranicznych pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen i ich palestyński kierowca.
Organizacja rano wydała oświadczenie, w którym potwierdziła śmierć siedmiu swoich działaczy. "Organizacja World Central Kitchen jest zdruzgotana wiadomością, że siedmiu członków naszego zespołu zginęło w ataku IDF w Gazie" - czytamy na stronie internetowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WCK opisuje, że ich pojazdy zostały trafione, kiedy gdy opuszczały magazyn Deir al-Balah, gdzie zespół wyładował ponad 100 ton humanitarnej pomocy żywnościowej przywiezionej drogą morską do Gazy.
- To nie jest tylko atak na WCK, to jest atak na organizacje humanitarne pojawiające się w najstraszniejszych sytuacjach, gdy żywność jest wykorzystywana jako broń wojenna. To jest niewybaczalne - komentuje Erin Gore, dyrektor generalna World Central Kitchen.
- Jestem załamana i przerażona, że my – World Central Kitchen i świat – straciliśmy dzisiaj piękne życia z powodu ukierunkowanego ataku IDF. Miłość, jaką żywili do karmienia ludzi, determinacja, jaką ucieleśniali, by pokazać, że ludzkość wznosi się ponad wszystko, a wpływ, jaki wywarli na życie niezliczonych istnień, zostanie na zawsze zapamiętany i ceniony - dodała.
WCK przekazało, że natychmiast wstrzymują swoją działalność w tamtym regionie. "Wkrótce podejmiemy decyzje dotyczące przyszłości naszej pracy" - czytamy w komunikacie.
"Niech spoczywa w pokoju"
Siedmiu zabitych pochodzi z Australii, Polski, Wielkiej Brytanii, ma podwójne obywatelstwo USA i Kanady oraz Palestyny.
Polak, który zginał w Strefie Gazy, pochodził z Przemyśla. Prezydent miasta pożegnał go w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych. "Wczoraj w ataku rakietowym sił izraelskich na konwój humanitarny dostarczający żywność na terenie Strefy Gazy zginął nasz kolega, przemyślanin, wolontariusz, członek ekipy World Central Kitchen - Damian Soból" - pisze Wojciech Bakun.
"Nie ma słów, żeby opisać to, co czują w tej chwili osoby, które znały tego fantastycznego chłopaka… Niech spoczywa w pokoju" - dodał samorządowiec.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zażarte walki o szpital Al-Szifa. Ponad 170 terrorystów wyeliminowanych