PolskaStraciła posadę w PZU, znalazła w TVP

Straciła posadę w PZU, znalazła w TVP

Dyscyplinarka w papierach nie utrudnia kariery w TVP, jeśli pracy szuka zaufana doradczyni byłego prezesa PZU Jaromira Netzla. Chodzi o Dorotę Jakowlew-Zajder, psychoterapeutkę z Trójmiasta, która kilkanaście miesięcy (w 2006 i 2007 r.) była dyrektorem zarządzającym ds. strategii personalnej PZU - pisze "Newsweek".

16.03.2008 16:02

Ta szara eminencja największej polskiej firmy ubezpieczeniowej przez krótki okres pracy w grupie PZU i spółkach powiązanych z nią kapitałowo zarobiła ponad 1,6 miliona zł, co daje średnią blisko 100 tysięcy miesięcznie. To kilka razy więcej niż sam prezes firmy.

Dobre czasy dla Jakowlew skończyły się wraz ze zmianami w polityce. Andrzej Klesyk, nowy prezes PZU, wręczył jej wymówienie pod koniec grudnia. Przyczyną rozwiązania umowy była "utrata zaufania przez zarząd". Potem sformułowano poważniejszy powód na podstawie art. 52 kodeksu pracy, który mówi m.in. o ciężkim naruszeniu obowiązków, popełnieniu przestępstwa czy zawinionej utracie koniecznych uprawnień.

Nowe władze PZU zarzucają Jakowlew wprowadzanie w błąd zarządu firmy, bezprawne podpisywanie dokumentów, które wymagały sygnatury prezesa PZU, zatrudnianie osób z pominięciem procedury konkursowej i na kuriozalnie korzystnych warunkach.

Jakowlew krytykuje działania nowych władz PZU i twierdzi, że została zwolniona niesłusznie. Sprawę oddała do sądu pracy. Od 1 lutego Jakowlew doradza zarządowi TVP.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)