Lekarze odesłali ich z kwitkiem. Czterolatek stracił nogi

Czteroletni chłopiec z Coventry w Wielkiej Brytanii stracił obie nogi po czterokrotnej błędnej diagnozie lekarzy. Rodzice byli odsyłani przez lekarzy z podejrzeniami lekkich schorzeń. Ostatecznie stoczyli dramatyczną walkę o życie swojego dziecka, a Kaylan został okaleczony na całe życie.

Chłopiec stracił nogi przez błędną decyzję lekarzyChłopiec stracił nogi przez błędną decyzję lekarzy
Źródło zdjęć: © GoFundMe
Justyna Lasota-Krawczyk

Czteroletni Kaylan O'Kane z Coventry przeszedł dramatyczną walkę o życie po tym, jak lekarze czterokrotnie błędnie zdiagnozowali jego stan. Początkowo uznano, że chłopiec cierpi na zapalenie migdałków, chorobę dłoni, stóp i jamy ustnej oraz grypę żołądkową. Jednak prawdziwą przyczyną jego problemów zdrowotnych była infekcja paciorkowcem A, która doprowadziła do wstrząsu septycznego.

Walka o życie

Kaylan spędził ponad 80 dni w szpitalu, z czego ponad miesiąc na oddziale intensywnej terapii. Jego stan był tak poważny, że rodzina obawiała się o jego życie. W wyniku infekcji doszło do czernienia kończyn, niewydolności wątroby i nerek oraz ryzyka zatrzymania akcji serca. Lekarze zdecydowali, że jedynym sposobem na uratowanie chłopca jest amputacja obu nóg od połowy uda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Europa dałaby radę sama zapewnić bezpieczeństwo? "Spory problem"

Rodzina O'Kane'ów chce umożliwić chłopcu jak najlepsze życie. Ruszyła zbiórka, która pozwoli zebrać fundusze na najlepsze protezy i rehabilitację dla Kaylana. Na ten cel udało się już zebrać prawie 4 tys. funtów.

- Chcemy, aby miał najlepsze dostępne protezy. Był bardzo aktywny i chcemy, aby jak najszybciej wrócił do normalności - mówią rodzice malucha.

Nadzieja na przyszłość

- To niesamowite, że mimo wszystko, co przeszedł, nadal jest tym samym chłopcem. To daje nam poczucie ulgi - opowiada ojciec Kaylana.

Kaylan spędził swoje czwarte urodziny w szpitalu, ale jego bliscy mają nadzieję, że na piąte urodziny będzie już mógł chodzić. - To byłby najlepszy prezent urodzinowy, jaki móglibyśby sobie wymarzyć - przyznają rodzice czterolatka.

Źródło: "Daily Mail"

Wybrane dla Ciebie

Potężny pożar w Mińsku Mazowieckim. Strażacy apelują do mieszkańców
Potężny pożar w Mińsku Mazowieckim. Strażacy apelują do mieszkańców
Tragiczne skutki imprezy techno w Berlinie. Kilkadziesiąt osób poszkodowanych
Tragiczne skutki imprezy techno w Berlinie. Kilkadziesiąt osób poszkodowanych
Miał wypadek na hulajnodze. Był pijany
Miał wypadek na hulajnodze. Był pijany
Chwile grozy podczas mszy. Ludzie musieli uciekać z kościoła
Chwile grozy podczas mszy. Ludzie musieli uciekać z kościoła
Odwet Ukrainy po zabójstwie pułkownika. SBU likwiduje agentów FSB
Odwet Ukrainy po zabójstwie pułkownika. SBU likwiduje agentów FSB
Szłapka o słowach dziennikarza Republiki. "Dezinformacja"
Szłapka o słowach dziennikarza Republiki. "Dezinformacja"
Poważne zagrożenie dla dzieci. Chorwackie służby ostrzegają wczasowiczów
Poważne zagrożenie dla dzieci. Chorwackie służby ostrzegają wczasowiczów
Mentzen z nimi nie spotka się na piwie. Podał powody
Mentzen z nimi nie spotka się na piwie. Podał powody
Antyimigracyjne protesty w Hiszpanii. Napięta sytuacja w mieście
Antyimigracyjne protesty w Hiszpanii. Napięta sytuacja w mieście
Katastrofa na lotnisku Southend. Media piszą o "kuli ognia"
Katastrofa na lotnisku Southend. Media piszą o "kuli ognia"
Próbował przejechać pięć osób. Jest decyzja sądu ws. aresztu
Próbował przejechać pięć osób. Jest decyzja sądu ws. aresztu
Po kilku dniach wielka zmiana. Różnicę widać na mapach
Po kilku dniach wielka zmiana. Różnicę widać na mapach