Stoltenberg ostrzega przed Rosją. "Coraz bardziej agresywna"
Atak na Siergieja Skripala potwierdza rosnącą nieobliczalność Rosji - stwierdził sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Dodał, że coraz większe zagrożenie stanowi modernizacja rosyjskiego arsenału atomowego.
Stoltenberg w wywiadzie dla "Welt am Sonntag" ocenił, że otrucie byłego agenta i jego córki Julii w Wielkiej Brytanii potwierdza zmiany zachodzące w polityce Moskwy. - Rosja staje się coraz bardziej nieobliczalna i agresywna - podkreślił szef NATO.
Przypomniał zajęcie Krymu, destabilizację przez Kreml sytuacji we wschodniej Ukrainy, obecność rosyjskich wojsk na terenach formalnie należących do Gruzji i Mołdawii oraz przypadki cyberataków i kampanii dezinformacyjnych. Zdaniem Stoltenberga kolejnym zagrożeniem ze strony Moskwy są jej działania na rzecz wzmocnienia armii i unowocześnienia broni jądrowej.
Dodał, że celem NATO jest wyeliminowanie broni atomowej na świecie, a jej użycie uważa mało prawdopodobne. - Obawiam się, że Moskwa jednak patrzy inaczej na możliwość zastosowania broni tego typu - ocenił sekretarz generalny NATO.
Zauważył, że wynika to wprost z doktryny wojskowej Rosji, która zakłada użycie broni nuklearnej w regionalnym konflikcie zbrojnym.
"Jesteśmy gotowi do reakcji"
- Dostrzegamy zagrożenie, że rząd rosyjski może stopniowo odchodzić od stosowania broni konwencjonalnej na rzecz broni jądrowej, zarówno w doktrynie wojskowej, jak i podczas manewrów i przy rozwijaniu potencjału zbrojnego - podkreślił Stoltenberg. W jego ocenie takie nastawienie Moskwy "obniża próg zastosowania broni atomowej".
Zdaniem Stoltenberga w odpowiedzi na działania Rosji NATO musi poprawiać gotowość bojową swoich sił w Europie. - Rosja nie powinna się łudzić - jesteśmy zawsze gotowi do reakcji na zbrojny atak na jednego z sojuszników. Chcemy wiarygodnie odstraszać. Nie chcemy wojny, naszym celem jest deeskalacja - powiedział szef Sojuszu w rozmowie z "Welt am Sonntag".