Stołeczni taksówkarze kradli radia kolegom z innych korporacji
Stołeczna policja zatrzymała dwóch
taksówkarzy, którzy kradli swym kolegom z innych korporacji radia
służące do przyjmowania zleceń.
Jak podała stołeczna policja na swych stronach internetowych, od pewnego czasu przyjmowała ona więcej niż zwykle zgłoszeń o włamaniach do samochodów z emblematem taxi i kradzieży radia.
Policjanci zaczęli obserwować miejsca, w których najczęściej dochodziło do tych przestępstw. W nocy ze środy na czwartek dwóch mężczyzn podjechało na parking przy ul. Krasiczyńskiej, jeden z nich wybił szybę w stojącej taksówce i wyrwał radio korporacyjne.
47-letni Leszek G. i jego 34-letni kompan Piotr K. zostali zatrzymani. Okazało się, że obaj także są taksówkarzami. W ich aucie znaleziono rękawiczki, ciemne ubrania i wiertło. Dwa skradzione radia odkryto zaś w innym ich aucie.
W mieszkaniu Leszka G. policjanci odnaleźli wiele podobnych radiostacji i paneli z wyświetlaczami. Policja sprawdza, ile jeszcze samochodów straciło takie wyposażenie.