PolskaStoczniowcy nie ręczą za wiceprezesa

Stoczniowcy nie ręczą za wiceprezesa

Stoczniowcy wygwizdali prezesa holdingu Stoczni Szczecińskiej Janusza Malewskiego, który zwrócił się podczas środowego wiecu do załogi, aby ta poręczyła za jednego z zatrzymanych przez policję wiceprezesów Andrzeja Ż., odpowiedzialnego za marketing. Brak wiceprezesa utrudnia renegocjację kontraktów - mówił załodze Janusz Malewski.

10.07.2002 | aktual.: 10.07.2002 10:21

Przekonywał o tym również Prezes Stoczni Szczecińskiej Nowej - Andrzej Stachura. Według niego, bez wiceprezesa będą problemy z przejęciem umów z armatorami na budowę statków.

Stoczniowcy nie chcą jednak poręczyć za wiceprezesa. Komitet protestacyjny zdecydował, że prezes powinien poręczyć swoim majątkiem.

Prezes Stachura poinformował w środę, że banki wypowiadają umowy holdingowi. Zrobiły tak PKO BP i PKO S.A. Umożliwi to podpisanie umów ze Stocznią Szczecińską Nową. Prezes zapowiedział też, że 700 osób zostanie przyjętych do pracy w nowej stoczni. Nastąpi to w przyszłym tygodniu.

W niedzielę policja zatrzymała pięciu członków byłego zarządu firmy, w tym m.in byłego prezesa holdingu Krzysztofa P. oraz właśnie Andrzeja Ż. Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu postawiła zarzut niegospodarności i działania na szkodę holdingu pięciu, z siedmiu, byłym członkom zarządu. Zdaniem prokuratury, na skutek ich działalności holding stracił ponad 69 milionów złotych.(ck)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)