Sterydy w chińskich zupkach. Były warte 280 tys. zł
Opakowania pikantnych zupek z Chin wzbudziły podejrzenia szczecińskich celników. Gdy zajrzeli do środka, a następnie wysłali biały proszek do badania w laboratorium, okazało się, że mają do czynienia z pokaźną porcją sterydów.
Sterydy o wartości ok. 280 tys. zł znajdowały się w paczkach z Chin. We wszystkich przypadkach odbiorcami mieli być mieszkańcy regionu zachodniopomorskiego.
Nadawcy opisali przesyłki jako "mocowania plastikowe, skrzynka elektryczna i tonik do włosów". Zadeklarowali, że zawartość każdej z paczek jest warta ok. 10 dolarów.
Sterydy anaboliczno androgenne zamiast "Kurczaka 5 smaków"
Zachodniopomorski Urząd Celno-Skarbowy informuje, że funkcjonariusze poddali jednak przesyłki szczegółowej rewizji.
Okazało się, że znaleźli nieznaną substancję zapakowaną w kolorowe opakowania egzotycznych produktów spożywczych.
Pobrali próbki i przesłali je do Centralnego Laboratorium Celno-Skarbowego.
Otrzymane wyniki były jednoznaczne – w badanych próbkach znajdowały się sterydy anaboliczno androgenne, które zdaniem laboratorium Krajowej Administracji Skarbowej, mogą naruszać przepisy ustawy Prawo farmaceutyczne.
Zabezpieczony towar przekazano policji.